Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Polski Cukier Toruń wygrał w Kutnie! [wideo]

Joachim Przybył
Joachim Przybył
Maxym Kornijenko w Kutnie potwierdził wysoką formę w ostatnim czasie.
Maxym Kornijenko w Kutnie potwierdził wysoką formę w ostatnim czasie. Sławomir Kowalski
Torunianie umacniają się w czołówce Tauron Basket Ligi. Ze swoim derbowym rywalem z Kutna wygrali trzeci mecz z rzędu w ekstraklasie.

POLFARMEX KUTNO - POLSKI CUKIER TORUŃ 67:74 (18:14, 16:21, 19:17, 14:22)
POLFARMEX: Zyskowski 10 (2), Parker 14 (2), 7 as., Fraser 8, 11 zb., Wołoszyn 7 (1), Johnson 10 (2), 14 zb. oraz Malczyk 6 (2), Jarecki 4, Gabiński 3, Grochowski 3 (1), Bartosz 2.
POLSKI CUKIER: Kornijenko 20 (3), 7 zb., Gibson 16 (2), 8 as., 2 prz., Michalak 4, Wiśniewski 12 (1), Milosević 5 oraz Cummings 9, Sulima 6, Michalski 2, Perka 0.

Kibice obu klubów wiele sobie obiecywali po tym meczu, bo obie drużyny spisują się bardzo dobrze. Już pierwsza połowa nie zawiodła oczekiwań, inicjatywa kilka razy przechodziła z rąk do rąk i to zwiastowało emocje do ostatnich sekund.

Obie drużyny postawiły na mocną defensywę. Torunianie grali twardo często faulowali, ale osiągnęli cel, do przerwy Polfarmex miał skuteczność z gry zaledwie 37 procent, kompletnie szwankował zwłaszcza dystansu (2/12).

Mimo tego to gospodarze początkowo częściej prowadzili, w 1. kwarce 14:8, a na początku 2. 21:14. W Polskim Cukrze zawodził początkowo Maksym Korijenko, który w dodatku już na początku 2. kwarty miał na koncie trzy przewinienia i na długo usiadł na ławce.

Bez swojej gwiazdy goście radzili sobie znacznie lepiej. Od stanu 23:29 wygrali kolejny fragment 17:5 i odskoczyli na 6 punktów. Siłą zespołu okazał się duet obwodowych Danny Gibson - Łukasz Wiśniewski, który do przerwy zdobył 17 punktów. Przewaga pod tablicami (aż 8 ofensywnych zbiórek do przerwy) pozwoliła jednak Polfarmeksowi odrobić straty jeszcze przed przerwą.

W 3. kwarcie torunianie prowadzili już 46:37, ale wystarczyło pół minuty, dwie trójki Marcina Malczyka i Bartłomieja Wołoszyna, by znowu było blisko remisu (45:46) w 17. minucie. W ostatniej minucie Malczyk, który zastąpił nieskutecznego Zyskowskiego, ponownie trafił z dystansu i dał Polfarmeksowi pierwsze po przerwie prowadzenie (53:52)

Polski Cukier miał jednak Kornijenkę, który w 2. połowie zdobył aż 18 punktów. Ukrainiec był nie do zatrzymania i trafił m.in. 3 z 4 rzutów z dystansu. Po jego akcji 3+1 w 33. minucie torunianie odzyskali prowadzenie (56:55) i inicjatywę w całym meczu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska