https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pedofil z zarzutem gwałtu na 11-letnim chłopcu stanął przed toruńskim sądem

freeimages
Ze względu na dobro poszkodowanego chłopca proces toczy się za zamkniętymi drzwiami
Ze względu na dobro poszkodowanego chłopca proces toczy się za zamkniętymi drzwiami freeimages
Mirosław B., 27-latek z Torunia stanął przed sądem. Prokuratura zarzuca mu, że zgwałcił 11-letniego chłopca. Zaatakował go w biały dzień, w centrum miasta.

Ze względu na dobro chłopca proces rozpoczął się za zamkniętymi drzwiami.

Do napadu miało dojść 18 września 2013 roku. Chłopiec wybrał się z kolegą w pobliże dworca autobusowego w Toruniu, który leży w sąsiedztwie Starówki. Chciał pozbierać orzechy. Mirosław B. podszedł do chłopca, zastraszył go, siłą wciągnął w krzaki i zgwałcił. Drugiemu dziecku udało się uciec.

Czytaj także: Chłopiec został brutalnie zgwałcony w centrum Torunia

Ojciec pokrzywdzonego chłopca zawiadomił policję. Mundurowi stworzyli portret pamięciowy napastnika i dwa dni później znaleźli podejrzanego. Mirosław B. figurował już w policyjnych kartotekach, na koncie miał m.in. napady na przechodniów.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 2

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

n
nek

Tylko nie wsadzać go do więzienia. Dlaczego my mamy go żywić.Obciąć mu i nigdy już nikomu nie zaszkodzi i i taniej będzie.

600F4
Żywię nadzieję że trafi na "charakternych" klawiszy....którzy wrzucą go pod celę do grypserki....a wtedy chłopaki zadbają o pełen zakres usług jakie będzie wykonywał....
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska