Mieszkańcy Kwieciszewa dobrze pamiętają ten dzień. - Trochę popadało. Potem wyszło słońce. Jezdnia była tak śliska, że aż się świeciła - wspomina jeden z przechodniów. Droga przechodząca przez wieś jest bardzo kręta. Często dochodzi tu do wypadków. W ostatnich czterech latach zginęło tu pięć osób, w tym dwie tamtego feralnego dnia.
Byli bardzo młodzi
Hyundaiem podróżowali dwaj koledzy z tego samego toruńskiego osiedla, 21-latkowie, studenci medycyny. Kierowca jechał zbyt szybko. Nagle na łuku drogi stracił panowanie nad pojazdem. Zjechał na lewy pas jezdni i bokiem uderzył w jadącego z naprzeciwka mercedesa vito, którym kierował 40-letni mieszkaniec Zgorzelca.
Ciężko ranny kierowca hyundaia został przewieziony do szpitala w Inowrocławiu. Mimo wysiłków lekarzy, nie udało się go uratować. Jego kolega zmarł w szpitalu w Strzelnie. Kierowca mercedesa nie doznał poważniejszych obrażeń.
Na krzyżach nie ma imion i nazwisk. Nie ma też daty. Wiszą na nich wieńce. Pod nimi stoją znicze i kwiaty. Rodziny zmarłych studentów często się tutaj zatrzymują.
- Są tu zawsze w rocznicę śmierci i we Wszystkich Świętych - zdradza nam starszy mieszkaniec Kwieciszewa.
Ludzie ze wsi też opiekują się tym miejscem. Dbają o to, by nie zarosło zielskiem. Ziemia zawsze jest świeżo wygrabiona.
- Byli bardzo młodzi. Mogli jeszcze długo żyć - zagajam przechodnia.
- Nic nie dzieje się bez przyczyny. Najwidoczniej tam, po drugiej stronie, też potrzebują lekarzy - usłyszałem.
Jest lepiej, ale...
Wypadki sprawiły, że przed wjazdem do Kwieciszewa pojawił się fotoradar. Zmieniono również nawierzchnię drogi. Rzadziej dochodzi do wypadków. Choć ciągle nie brakuje kierowców, które mkną z olbrzymią szybkością. Mieszkańcy boją się spacerować chodnikiem wzdłuż długiego łuku drogi, z którego najczęściej wypadały samochody.
- Wywalczyliśmy fotoradar. Teraz walczymy o sygnalizację świetlną. Bardzo ciężko jest przejść przez pasy, zwłaszcza dzieciom wracającym ze szkoły Rzadko który kierowca się zatrzyma i przepuści pieszych - mówi Halina Gajewicz, sołtys Kwieciszewa.