50-latek wkrótce odpowie przed sądem za wykroczenie dotyczące prędkości i przestępstwo polegające na niewykonywaniu poleceń sądu. 50-latek wkrótce odpowie przed sądem za wykroczenie dotyczące prędkości i przestępstwo polegające na niewykonywaniu poleceń sądu.
W czwartek (17 stycznia) na ul. Peszkowskiego w Grudziądzu funkcjonariusze z „drogówki” zauważyli szybko jadący samochód ciężarowy z naczepą.
- Duży zestaw ciężarowy, jadąc lewym pasem ruchu, wyprzedzał inne pojazdy. Policjanci dokonali pomiaru prędkości jazdy tego samochodu. Policyjny videorejestrator wskazał, że auto pędziło w obszarze zabudowanym z prędkością 91 km/h. W miejscu dokonania pomiaru prędkość jest podwyższona znakiem drogowym do 80 km/h, natomiast to zezwolenie na szybszą jazdę nie dotyczy pojazdów ciężarowych. Funkcjonariusze natychmiast zatrzymali pojazd. Okazało się, że samochodem kierował mężczyzna, który nie miał prawa jazdy i sąd zakazał mu prowadzić pojazdy. 50-latek już wcześniej miał konflikt z prawem, gdyż dopuścił się kierowania pojazdem mechanicznym po alkoholu - informuje asp. szt. Jacek Jeleniewski, oficer prasowy KMP w Grudziądzu.
Policjanci zabronili dalszej jazdy 50-latkowi i zlecili usunięcie pojazdu z drogi. Nierozważny i lekkomyślny kierowca wkrótce odpowie za swoje czyny przed sądem, gdyż tam policjanci skierują dwie sprawy. Przekroczenie prędkości o 31 km/h w obszarze zabudowanym to wykroczenie. Kierowanie pomimo zakazu sądowego to przestępstwo.
Mandaty zimą. Za co można je dostać o tej porze?