Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pensje dostawali, ale nie pracowali? Podobno tak było w MGOPS Czersk

(KL)
Burmistrz Jolanta Fierek lada dzień zamierza złożyć zawiadomienie do organów ścigania.
Burmistrz Jolanta Fierek lada dzień zamierza złożyć zawiadomienie do organów ścigania. Anna Klaman
W jednostkach gminnych pracowały osoby, które dostawały wynagrodzenie i nie przychodziły do pracy? Tak twierdzi burmistrz Jolanta Fierek.

Gdy na ostatniej sesji wywiązała się dyskusja o zatrudnianiu ludzi spoza Czerska i marnowaniu pieniędzy, burmistrz Jolanta Fierek uchyliła rąbka tajemnicy, co będzie w jej zawiadomieniu do organów ścigania. - W jednostkach gminnych pracowały osoby, pobierały wynagrodzenia, a tak naprawdę nie wykonywały pracy - mówi. - I szkoda - zwróciła się do opozycji - że nie dociekaliście, za co oni biorą pieniądze. Jak złożę wniosek o podejrzeniu popełnienia przestępstwa, dowiem się, co więcej powiedzieć radzie. Brały pieniądze osoby, które nie stawiały się do pracy.

O jakie jednostki chodzi? Fierek nie powiedziała, ale jak się dowiedzieliśmy - rzecz dotyczy MGOPS.

Dodajmy, to radny Piotr Kosobucki pozwolił sobie na krytykę ostatnich ruchów personalnych burmistrz. - Jeżeli jest pani naszym burmistrzem, jeżeli dba pani o nasze miasto, to dlaczego na te stanowiska, które piastują pani Kaszkiel-Suska i pan Domiński, nie znalazło się miejsce pracy dla jakiegokolwiek mieszkańca Czerska? Czy jesteśmy gorsi? Czy jako mieszkańcy nie zasługujemy na pani uwagę? Sprowadza pani fachowców. Wcale nie mówię, że nie. Ale my jesteśmy tak silną gminą, jesteśmy osobami wykształconymi. Czerszczanie zasługują na miejsca pracy, które oferuje pani komuś innemu.

Przeczytaj również: Nowa dyrektorka MGOPS w Czersku: Nie boję się o swoją posadę
- Albo pan radny nie jest doinformowany, albo nie chce wiedzieć - uznała burmistrz. - Pani Kaszkiel-Suska wygrała konkurs otwarty, do którego mógł zgłosić się każdy mieszkaniec Czerska.

I dodała, że gdy MGOPS prowadził nabór na pracowników socjalnych, żaden czerszczanin się nie zgłosił.

Co do doradcy, zgodnie z ustawą o samorządzie to stanowisko, jak i asystenta burmistrza, nie wymaga konkursu. - Pracowałam przez 23 lata w banku i nie prowadzę bogatego życia towarzyskiego - wyjawiła Fierek. - Nie jestem członkiem koterii ani elity. Ograniczałam się do znajomości z współpracownikami. Pan Domiński w krótkim czasie jako dyrektor filii banku dużo zrobił. Ma charyzmę. Dla banku jego odejście to duża strata.

Czytaj e-wydanie »

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska