Pięcioraczki urodziły się w szpitalu przy Polnej w Poznaniu. To cztery dziewczynki i jeden chłopiec. Neonatolog: takie porody to rzadkość

Do niecodziennego zdarzenia doszło w niedzielę, 17 stycznia 2021 r. po godz. 20.00 w szpitalu ginekologiczno-położniczym przy ulicy Polnej. Na razie nieznane są imiona dzieci, nie wiadomo też jaki jest ich stan zdrowia.

- Na świat przyszły cztery dziewczynki i jeden chłopiec - mówi Lesław Ciesiółka, rzecznik placówki.

Mama nowonarodzonych pięcioraczków jest mieszkanką Gniezna. Jej dzieci urodziły się w 29. tygodniu ciąży. Pozostałe szczegóły tych wyjątkowych narodzin zostaną przekazane we wtorek, 19 stycznia podczas konferencji prasowej.

Pierwsze pięcioraczki w Poznaniu od 14 lat!

O tym, że narodziny pięcioraczków to niecodzienne wydarzenie świadczyć może fakt, że poprzedni taki poród miał miejsce 14 lat temu. 15 lutego 2007 roku w poznańskim szpitalu urodziły się pięcioraczki państwa Grzegorza i Katarzyny Górków - Emilia, Kamil, Karol, Maja i Wiktoria.

Z kolei 2 listopada 2006 roku w szpitalu przy ulicy Polnej urodziły się pięcioraczki państwa Edyty i Marcina Ziemlińskich ze wsi Pławce koło Środy Wielkopolskiej. Na świecie pojawili się wówczas Adam, Bartek, Sebastian, Ola i Natalia.

- Czasami myślę, że gdybym pięcioro dzieci urodziła rok po roku, to byłoby nam łatwiej, bo to się ludziom mieści w głowach, a pięcioraczki już nie - wspominała po kilku latach od narodzin Edyta Ziemlińska, mama pięcioraczków.

Jak wyglądają pierwsze dni pięcioraczków?

Pięcioraczki zawsze rodzą się przedwcześnie. Jak zaznacza neonatolog dr Jolanta Uchman przez 20 lat jej pracy w szpitalu na Polnej nie zdarzyło się, by takie dzieci urodziły się w terminie. Najczęściej przychodzą na świat przed 30 tygodniem ciąży, choć wszystko tak naprawdę zależy od masy ciała poszczególnych dzieci.

Po narodzinach swoje pierwsze dni maluchy spędzają na oddziale intensywnej terapii.

- Trzeba dzieci wtedy obserwować z punktu neonatologicznego. Noworodki urodzone przedwcześnie, z niską masą urodzeniową wymagają często wsparcia oddechowego przy pomocy respiratora i stałego monitoringu, dlatego swoje pierwsze dni życia spędzają w inkubatorach - mówi dr Uchman.

Dopóki pięcioraczki nie osiągną odpowiedniej dojrzałości w zakresie poszczególnych narządów, muszą w takim inkubatorze pozostać.

- To wszystko zależy od stanu w jakim się urodziły, jaką masę ciała miało dziecko, w którym tygodniu ciąży się urodziło, a także jaki był przebieg ciąży. Czy ciąża, poza tym, że była ciążą mnogą, była też ciążą prawidłową. Wpływ na to ile czasu spędzą w szpitalu ma wiele czynników - tłumaczy dr Jolanta Uchman.

ZOBACZ TEŻ: