Otrzymaliśmy oświadczenie piekarni Piekuś w Inowrocławiu, która zdobyła niechlubną sławę po programie "Uwaga" TVN.
Piekuś jest świadkiem poszkodowanym
- Jesteśmy ofiarą, prokuratura Okręgowa w Poznaniu przyznała nam status świadka poszkodowanego - podkreśla Sławomir Pakulski, właściciel Piekusia. - Zwróciliśmy całą partię soli z firmy Amasol. Przywiózł ją do nas współpracujący z nami od kilku lat dostawca, czyli firma usługowo-transportowa Mati. Piekarnia nie była świadoma, że to sól z Amasola. Certyfikaty, które widzieliśmy wskazywały jako producenta spółkę Soda Polska - Ciech. Natychmiast zmieniliśmy dostawcę. Nawiązaliśmy współpracę z Inowrocławskimi Kopalniami Soli Solino. Sanepid kontrolował naszą piekarnię 28 lutego, nie wykrył kwestionowanej soli, a stwierdził obecność soli spożywczej z Soda Polska - Ciech.
Kliknij: OŚWIADCZENIE PIEKARNI PIEKUŚ W INOWROCŁAWIU
Dostajemy również oświadczenia kolejnych firm, które nie kupowały trefnej soli: - Zapewniam klientów, że do produkcji w moim zakładzie jest używana wyłącznie sól spożywcza produkowana przez Inowrocławskie Kopalnie Soli Solino - zapewnia Zbigniew Kucia, właściciel piekarni Kucia w Inowrocławiu.
Kliknij: Afera solna w Kujawsko-Pomorskiem. Oświadczenia firm, które w produkcji używają soli
Było postępowanie w sprawie firm Chemsol i Solchem
Wczoraj też okazało się, że nie tylko toruńska prokuratura, o czym już pisaliśmy, ale także bydgoska prowadziła podobną sprawę i również ją umorzyła.
Wtedy cynk dał jej Urząd Kontroli Skarbowej w Bydgoszczy. - W 2005 roku dowiedzieliśmy się, że w naszym regionie 298 ton soli przemysłowej sprzedano jako spożywczą - informuje Bartosz Stróżyński, rzecznik UKS. - Zawiadomiliśmy o tym Prokuraturę Rejonową Bydgoszcz-Południe.
Zawiadomienie dotyczyło dwóch bydgoskich firm Chemsol i Solchem (jedna z nich już nie istnieje). - Prowadziliśmy dwa postępowania, jedno dotyczyło oszustwa, czyli sprzedaży soli wypadowej jako spożywczą, drugie narażenia konsumentów na niebezpieczeństwo - wspomina Jan Bednarek, rzecznik Prokuratury Okręgowej w Bydgoszczy. - Oba zostały umorzone z braku dowodów. Jednak odkopaliśmy stare dokumenty i dziś zdecydujemy czy umorzenie było zasadne i czy nie należy wrócić do tamtej sprawy.
Czytaj też: Afera solna przysoliła naszym firmom, najbardziej inowrocławskiej piekarni Piekuś
Dziś dowiemy się także, jak szkodliwa była sól, którą od lat serwowano nam m.in. w wędlinach i pieczywie. Takie badania prowadzą Państwowy Instytut Weterynarii w Puławach oraz Państwowy Zakład Higieny w Warszawie.
- W trakcie kontroli w naszym regionie zabezpieczyliśmy dotąd ponad 81 tysięcy kilogramów soli - informuje Jerzy Kasprzak, wojewódzki inspektor sanitarny.
- Do tej pory skontrolowaliśmy 144 kujawsko-pomorskie firmy, w siedmiu znaleźliśmy trefną sól - dodaje Bogumiła Mikołajczak, _wojewódzki lekarz weterynarii._
