Wczoraj dyrekcja Szpitala Wojewódzkiego we Włocławku nie porozumiała się z pielęgniarkami żądającymi podwyżek.
Bronisław Dzięgielewski, dyrektor szpitala, zaproponował pielęgniarkom i położnym 11-procentowy wzrost wynagrodzeń. Na takie rozwiązanie zespół negocja- cyjny nie zgodził się. - W przypadku pracowników mających umowy cywilno-prawne jedenaście procent to dużo, przy naszych pensjach to mało - ocenia Anna Turek, przewodnicząca komisji zakładowej Ogólnopolskiego Związ- ku Pielęgniarek i Położnych.
Pielęgniarki chcą podwyżki 40-procentowej. Kolejne rozmowy z dyrekcją odbędą się za tydzień. Jeśli nie dojdzie do kompromisu, do akcji wkroczy mediator, zaś związek podejmie decyzję o akcji protestacyjnej.