Czytaj więcej

Czytaj więcej
Więcej na ten temat przeczytasz w jutrzejszym (30 stycznia) papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej.
Ratusz przygotował listę kilkunastu nieruchomości na terenie Śródmieścia, które jeszcze w tym roku mają być gotowe do sprzedaży prywatnym inwestorom. Miasto ma nadzieję, że nowi właściciele wzniosą na działkach piękne kamienice.
Właściciel zrewitalizuje najlepiej?
Miasto postanowiło poprawić wygląd bydgoskiego Śródmieścia. Według ratuszowych urzędników największa szansa na to, że poszczególne budynki zostaną odnowione istnieje wtedy, gdy trafią one w ręce prywatnych inwestorów.
- Oczywiście można rewitalizować miasto choćby za pomocą dotacji płynących z Unii Europejskiej. Są to jednak subwencje jednorazowe, przeznaczane na konkretną inwestycję - mówi Wojciech Nowacki, zastępca prezydenta miasta. - Nikt jednak nie będzie tak dbał o wygląd danej nieruchomości, jak prywatny właściciel.
Nietypowa zabudowa szpeci
Plan prywatyzowania gruntów położonych w Śródmieściu powstał w ratuszu już w zeszłym roku. Jednym z autorów pomysłu jest Robert Łucka, architekt miasta:
- Wspólnie z wiceprezydentem Nowackim już w zeszłym roku szukaliśmy działek w centrum miasta, które wydają się najbardziej atrakcyjne dla inwestorów - mówi Łucka. - Chodzi głównie o grunty, na których obecnie znajdują się np. domy parterowe wciśnięte między kamienice, garaże, nieużywane magazyny.
Poznańska na finiszu
Powstała lista kilkunastu nieruchomości w Śródmieściu, które mają być sprywatyzowane w pierwszej kolejności. Chodzi m.in. o działki przy ulicach: Poznańskiej 25, Gdańskiej 176 i 178, Bocianowo 31 i 33 oraz Grodzkiej 4 i 6. Spis trafił do Administracji Domów Miejskich. Trwają negocjacje z najemcami.
- Są to trudne rozmowy. Mieszkańcy nie chcą opuszczać lokali. - tłumaczy Nowacki. - Bywa tak, mimo że miasto proponuje im mieszkania zastępcze o wyższym standardzie.
Najemcy opuścili już budynek dawnego teatru kameralnego przy ulicy Grodzkiej 4. Budowla podlega jednak ochronie konserwatorskiej i dlatego dopiero za miesiąc ratusz wyda decyzję o przyszłym jej przeznaczeniu. Kończą się też rozmowy z mieszkańcami domu przy ulicy Poznańskiej 25.