Mieszkaniec Inowrocławia zadzwonił na komendę i poinformował, że po mieście skodę jeździ pijany kierowca. Wskazał dokładny numer tablicy rejestracyjnej oraz rejon, po którym porusza się samochód.
Policjanci zatrzymali pojazd do kontroli. Za kierownicą siedział 56-latek, który miał 1,34 promila alkoholu w organizmie. Jednocześnie złamał sądowy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Został zatrzymany. Noc spędził w areszcie. Grozi mu kara do 3 lat więzienia.
- Na uwagę zasługuje postawa świadka, który widząc pijanego kierowcę "za kółkiem" i mając świadomość zagrożenia jakie powoduje na drodze, powiadomił o tym fakcie policję. Nie ma pobłażania dla pijanych kierowców na drodze - komentuje Izbaella Drobniecka z inowrocławskiej policji.
Czytaj e-wydanie »