Poszkodowana miała szczęście, bo leżała wzdłuż kierunku jazdy, dlatego pijany mąż nie najechał na nią kołami. Kobieta z urazem kręgosłupa trafiła do szpitala.
W środę wieczorem 43-letni mieszkaniec Hutkowa w gminie Krasnobród postanowił wyprowadzić ze stodoły wysłużony ciągnik produkcji radzieckiej, którym zamierzał pojechać do sklepu.
Mężczyzna był pijany, nie miał prawo jazdy, a maszyna nie była sprawna technicznie.
Ale protesty żony nie powstrzymały rolnika przed realizacją zamierzonego celu. Odepchnął 42-latkę, a gdy upadła przejechał po niej traktorem i - nie zwalniając - pojechał po alkohol.
Zdążył kupić dwa piwa i wino, wsiąść do ciągnika, ale do domu już nie wrócił. Mundurowi zabrali go spod sklepu do policyjnego aresztu.
- Poszkodowana trafiła do szpitala z urazem kręgosłupa - informuje Piotr Kapluk z zamojskiej policji. - W chwili wypadku znalazła się między kołami, dlatego nie doszło do większej tragedii.
Jej mąż miał w organizmie prawie 2 promile alkoholu. Przed sądem odpowie za uszkodzenie ciała, nieudzielanie pomocy oraz kierowanie traktorem w stanie nietrzeźwości. Grozi za to do 5 lat pozbawienia wolności.
Pijany traktorzysta przejechał żonę, bo chciało mu się pić
Czytaj e-wydanie »