Kiedy okazało się, że w Pile - w miejscu, gdzie ma stanąć szpital i tam, gdzie jest osiedle mieszkaniowe, były przed wojną kopalnie węgla, mieszkańcy nie kryli oburzenia i domagali się badań geologicznych. Słowa wójta Jacka Czerwińskiego, że szpitala w Pile prawdopodobnie nie będzie, nie pocieszyły nikogo, bo ludziom nie chodzi o szpital, ale o bezpieczeństwo tych, których domy stanęły na wyrobiskach.
Tylko dla kóz
W czasie sobotniego spotkania Wojciech Weyna ze Stowarzyszenia Mieszkańców i Miłośników Piły nad Brdą zaprezentował historię kopalni, a jak się okazało, była ona bogata. Pokazano zdjęcia górników i szybów, mapy i korespondencję o wydobyciu węgla, przedstawiono relacje tych, którzy przed wojną biegali po korytarzach. Weyna przypomniał, że kilka lat temu kopalnie spenetrowali speleolodzy i stwierdzili, że chodniki są drożne. - Przed laty nikt nie zadawał sobie trudu, żeby to zabezpieczyć, bo pasły się tu kozy - mówił. - A my kupiliśmy te działki nie po to, żeby siać na nich żyto.
Co zrobić?__
W czasie zakupu właścicieli nikt nie poinformował, że pod gruntami mogą być wyrobiska. - Chcemy się tam wprowadzić z dziećmi i musimy wiedzieć, że jest bezpiecznie - mówili domagając się wierceń na każdej działce i reperów na każdym zbudowanym już domu żeby stwierdzić, czy jest on stabilny.
Okazało się, że mapy, jakimi dysponują członkowie Buko, nie pokrywają się z tymi, jakie miała geolog Anna Maria Hoza, a komputerowa symulacja pokazała, że odwiertów nie będzie w miejscach, w których były kopalnie. - Ja nie jestem ani za państwem, ani za gminą - mówiła Hoza przyznając, że nie może dać gwarancji na bezpieczeństwo, a losowe odwierty nie pokażą skali problemu. - Tak naprawdę nikt nie wie, co z tym zrobić.
Decydują o życiu
- Nie dziwcie się nam i nie oskarżajcie, bo podnosicie państwo rękę i decydujecie o naszym życiu - mówiła do radnych Urszula Deptuła. - Nie trzeba być magistrem żeby wiedzieć, że jak się kopało węgiel, to są wyrobiska. To miejsce jest jak szwajcarski ser.
Dziś mieszkańcy Piły mają przekazać do gminy pismo protestacyjne. Więcej wkrótce.