Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłeś? To dmuchnij!

Wojciech Mąka
Komisariat Bydgoszcz - Śródmieście: stacjonarny alkomat do dyspozycji na żądanie. Badaniu asystuje mł. asp. Mariusz Żywinicki.
Komisariat Bydgoszcz - Śródmieście: stacjonarny alkomat do dyspozycji na żądanie. Badaniu asystuje mł. asp. Mariusz Żywinicki. Fot. Tomek Czachorowski
Długi majowy weekend sprzyja biesiadom zakrapianym alkoholem. Czujesz, że na drugi dzień masz kaca? Nie wiesz, czy możesz wsiąść za kółko? Zgłoś się na najbliższy posterunek policji i poprosić o zbadanie alkomatem.

Odgórnych przepisów, które regulują badanie alkomatem na żądanie, nie ma. Jest tylko dobra wola policjanta i jego zdrowy rozsądek.

Zapraszają na badania
Dzwonię po komisariatach pod Bydgoszczą. Mówię, że jestem po ostrej imprezie. Oficerowie dyżurni od razu wiedzą, o co chodzi. Zapraszają na badanie.

Tylko jeden pyta: - A ile osób? Bo jak wielu, to ściągnę patrol z drugim alkotestem...
Idę do dyżurnego komisariatu Bydgoszcz- Śródmieście. Proszę bardzo. Stacjonarny alkomat jest do dyspozycji. Młodszy aspirant Mariusz Żywnicki mówi, że nie jestem odosobniony: - Na tym urządzeniu od początku roku przebadaliśmy ponad 400 osób. Są wśród nich również kierowcy, którzy sami się zgłosiły. Najwięcej, po kilka osób przychodzi po weekendach...

Drugiego takiego alkomatu nie trzeba daleko szukać - jest na posterunku w podbydgoskim Osielsku.

W innych jednostkach policji w Kujawsko-Pomorskiem jest podobnie. Problem może pojawić się wtedy, gdy przenośne alkotesty akurat są w radiowozach, a te - na patrolach.

- Jesteśmy jak najbardziej otwarci na tego rodzaju żądania obywateli. Oczywiście nie może być tak, że do alkotestu ustawią się kolejki chętnych, żeby robić żarty... - mówi Maciej Daszkiewicz z Komendy Miejskiej Policji w Bydgoszczy. - Wysiłek podejścia do najbliższej jednostki policji z prośbą o zbadanie na alkohol jest naprawdę znikomym wysiłkiem w porównaniu z prawdopodobnymi tragediami drogowymi, których możemy być sprawcą.

Zbyt wielu na kacu

Na kacu wpadł kilka lat temu w Bydgoszczy Adam Gotowicz, były już zastępca komendanta wojewódzkiego policji. Inny kierowca wymusił pierwszeństwo, ale patrol zbadał na alkohol obu uczestników kolizji...

Średnio w województwie na dobę policja zatrzymuje dwudziestu pijanych kierowców.

W Bydgoszczy w pierwszym kwartale 2008 roku wpadło ich 167. Natomiast w pierwszym kwartale bieżącego roku było ich już 171.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska