Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Piłkarki bydgoskiego KKP zagrają w I- lidze

Tomasz Malinowski
Przeżyjmy to jeszcze raz. Finał ostatniego ligowego meczu z Olimpią Szczecin, która wygrała 2:0. Przyjezdne kipią wręcz ze szczęścia, za to większość zawodniczek KKProzpacza na swój sposób
Przeżyjmy to jeszcze raz. Finał ostatniego ligowego meczu z Olimpią Szczecin, która wygrała 2:0. Przyjezdne kipią wręcz ze szczęścia, za to większość zawodniczek KKProzpacza na swój sposób Dariusz Bloch
W Kobiecym Klubie Piłkarskim Bydgoszcz nie ma już po żałobie, spowodowanej spadkiem z ekstraligi, śladu. Działacze i zawodniczki wzięli się w garść. Przed wszystkimi nowe wyzwanie - dobre występy w pierwszej lidze, a w perspektywie powrót do elity.

Po pięciu latach zespołowi z ul. Słowiańskiej przyszło pożegnać ekstraligę. Ten spadek był spodziewany, bowiem mimo ambicji i woli walki, jaką na boisku prezentowała drużyna, zabrakło najbardziej walorów piłkarskich, przede wszystkim umiejętności. Piłkarki (na pewno większość tworzących kadrę pierwszej drużyny) miały także kłopot mentalny. Brak wiary powodował u nich nieumiejętność wykorzystania drzemiącego w nich potencjału sportowego.

Rozpamiętywać?Trzeba iść do przodu!

Szymon Kowalik, wiceprezes KKP ds. sportowych przekonuje, że w trakcie wyczerpującego sezonu (ligę rozgrywano według nowej formuły) nikt w klubie nie miał tego, co się dzieje, w przysłowiowym „nosie”.

- Nie rozpamiętujemy tego niepowodzenia, ale nadal myślimy i zastanawiamy się dlaczego do tego doszło - słyszymy w odpowiedzi. - Otrzymaliśmy w trakcie sezonu wiele dowodów od sztabu i zawodniczek, jak bardzo chcą tej ekstraligi dla Bydgoszczy. Były popełnione błędy, ale sztuką jest teraz wyciągnąć z nich wnioski.Pamiętajmy, że są kluby o większych, niż nasz, zasobach finansowych, a zniknęły z mapy futbolu kobiecego. My przeciwnie - będziemy istnieli, zagramy w I - lidze, utrzymujemy zespoły z niższych grup wiekowych. Dziś za wcześnie deklarować, czy i kiedy wrócimy „na salony”, ale powrót do ekstraligi wyznacza nam jasny cel sportowy.

Lista transferowa i wzmocnienia

Czy w kadrze zespołu dojdzie do głębokich zmian?Na razie nic na to nie wskazuje.
Pierwsza już się dokonała; Adam Góral (dotychczas trener bramkarzy) zastąpił na ławce Mariusza Raczkowskiego.
-Pożegnaliśmy się z Mariuszem bez urazy - zapewnia wiceprezes KKP. - Adamowi, świadomi jego niewielkiego doświadczenia, dajemy szansę. W zespole też ma poważanie.

Apetycznym kąskiem w wśród zawodniczek jest Anna Palińska, bramkarka także reprezentacji Polski. Otrzymała ofertę z Łęcznej, ale kwota tzw. odstępnego nie satysfakcjonuje do końca bydgoski klub. Opuściły go już: Dominika Łuczak, Oliwia Siemińska oraz Justyna Siwek. Na listę wpisane zostały: Adrianna Szlendak i Klaudia Wawer. Do kadry włączone będą własne wychowanki i - niewykluczone - nowe pozyskane piłkarki.

Na razie zawodniczki cieszą się wakacjami. 11 lipca zaplanowano start przygotowań do sezonu (zaczyna się 28 lipca). W planie zespół ma sparingi a może też krótkie zgrupowanie, jeśli miasto wesprze dotacją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska