Dobiega końca 1. edycja „Piłkarskich Orłów”. W 2022 roku zobaczyliśmy 4442 gole strzelone przez 1140 piłkarek oraz 6289 bramek zdobytych przez 1905 piłkarzy w 4 najwyższych ligach.
Kto w tym roku zasłużył na „Piłkarskiego Orła”, dowiemy się na gali, która odbędzie się 20 grudnia w Teatrze Capitol, w Warszawie. Kibice poznają najlepszych strzelców roku w poszczególnych województwach oraz najlepszego strzelca i najskuteczniejszą zawodniczkę w Polsce.
„Piłkarskie Orły” to ogólnopolski ranking, którego celem jest wyróżnienie najlepszych strzelców i strzelczyń polskich boisk w danym roku kalendarzowym. Jak podoba się panu jego idea?
Na pewno warta jest docenienia i zauważenia. To zupełnie nowy projekt, który - jak widać - cieszy się coraz większym zainteresowaniem piłkarzy, trenerów i kibiców. Fajne jest to, że można połączyć ligi profesjonalne z pół-amatorskimi, i docenić zarówno rozgrywki mężczyzn, jak i kobiet. Ciekawe jest również to, że dzięki specjalnym przelicznikom, można w pewien sposób porównać gole w najwyższych ligach, z tymi stojącymi na niższym poziomie.
Z zainteresowaniem śledzi pan ranking?
W miarę możliwości, staram się sprawdzać, kto w danym miesiącu zwyciężył w poszczególnych regionach.
Ranking pozwala zwrócić uwagę na piłkarki i piłkarzy, którym trudno jest przedostać się na pierwsze strony gazet. Uważa pan, że taka forma docenienia zawodniczek i zawodników z niższych klas rozgrywkowych, może być trampoliną do zrobienia przez nich szybszej i większej kariery?
Na pewno tak, choć jeśli ktoś się wyróżnia, nawet w lidze okręgowej, wcześniej, czy później zostanie dostrzeżony. Szanse na to są większe, gdy zawodnik jest w miarę młody. Ranking ma już swoją renomę, skauci oraz menedżerowie zwracają uwagę także na takie zestawienia. Jeśli dany zawodnik zdobywa po kilkanaście bramek w sezonie, a może nawet więcej, mówiąc nieco żartobliwie, na pewno nie zniknie w notesie. Tym bardziej, jeśli zostanie zauważony dodatkowo przez ogólnopolskie media.
Pana córka, Daria, reprezentantka Polski w piłce nożnej, aktualnie zawodniczka mistrza Polski, UKS-u SMS Łódź także śledzi, to co dzieje się w rankingu "Piłkarskich Orłów"?
Jeśli tylko ma czas, na pewno zwraca uwagę. Tyle że gra w obronie, więc zwycięstwo jej akurat nie grozi (śmiech).
Pomijając aktualne rankingi, na którego snajpera w polskich rozgrywkach zwrócił pan w tym roku uwagę?
Cenię umiejętności Szymona Włodarczyka z Górnika Zabrze. Jeżeli nie dojdzie do jego transferu w przerwie zimowej do klubu zagranicznego, w przyszłym sezonie będzie jednym z głównych faworytów do zwycięstwa w całym waszym ogólnopolskim rankingu.
