Zobacz wideo: Nowe przepisy działają! Zmalała liczba wypadków drogowych.
- Awaria fotela katapultowego była przyczyną śmierci pilota MIG-a 29 - tak stwierdziła komisja, która badała okoliczności wypadku. Wini Wojskowe Zakłady Lotnicze nr 2 w Bydgoszczy.
O sprawie pisaliśmy niejednokrotnie. Przypomnijmy: do wypadku doszło 10 lipca w Sakówku pod Pasłękiem (powiat elbląski). Zginął wtedy 33-letni kpt. Krzysztof Sobański, pilot. Podczas lotu zgłaszał problemy techniczne. Dowództwo poleciło, aby się katapultował. Tak też zrobił, lecz system katapultujący nie zadziałał.
Zdaniem autorów raportu, inżynierowie WZL zmienili część w mechanizmie, odpowiadającym za uwolnienie się spadochronu podczas katapultowania. Pracownicy zakładów mieli tego dokonać - jak przekonują autorzy analizy - bez wiedzy, dokumentacji i współpracy z rosyjskim producentem fotela. Zarówno Ministerstwo Obrony Narodowej, jak i zarząd WZL w Bydgoszczy odmawiali wówczas komentarza.
Jak podaje portal TVN24, w poniedziałek, 29 listopada 2021, w Sądzie Rejonowym w Bydgoszczy rozpoczął się proces w tej sprawie. Miejsca na ławie oskarżonych zajęli trzej byli już pracownicy WZL nr 2. Prokuratura, jak informuje TVN24, oskarża ich o narażenie na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty życia albo ciężkiego uszczerbku na zdrowiu i na skutek tego nieumyślne spowodowanie śmierci.
Do sprawy wrócimy.
