Bez tablicy rejestracyjnej, prawa jazdy i ubezpieczenia OC uciekał motocyklem przed policją 21-latek.
W poniedziałek (9 marca) policjanci ze Środy Śląskiej patrolowali ruch na drodze numer 94. Chcieli skontrolować kierowcę, który jechał motocyklem bez tablicy rejestracyjnej. Mężczyzna nie zamierzał się jednak zatrzymywać. Przyśpieszył i zaczął uciekać. Policyjny pościg trwał kilka minut. W tym czasie pirat drogowy łamał po kolei możliwe przepisy - nie stosował się do znaków drogowych, kilka razy nieprawidłowo wyprzedzał. W końcu nie zapanował nad motocyklem i wjechał do rowu.
Piratem drogowym okazał się 21-letni mężczyzna. Nie tylko nie zarejestrował maszyny, ale i nie miał ubezpieczenia OC. W dodatku nawet nie posiadał uprawnień do kierowania motocyklem.
Za dziewięć wykroczeń, które popełnił na drodze, dostał 52 punkty karne. Za brawurową jazdę odpowie przed sądem.