https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PiS chce rozliczyć prezydenta Bydgoszczy z obietnic [SONDA]

(WB)
Politycy PiS nie wierzą w plany inwestycyjne miasta, które we wtorek ogłosił prezydent Rafał Bruski.
Politycy PiS nie wierzą w plany inwestycyjne miasta, które we wtorek ogłosił prezydent Rafał Bruski. Jacek Smarz
Politycy PiS nie wierzą w plany inwestycyjne miasta, które we wtorek ogłosił prezydent Rafał Bruski: - Prezydent karmi nas kolejnymi obietnicami.

- A dla niektórych dziedzin życia nie ma już nawet obietnic - mówił wczoraj radny Tomasz Rega.

- Ta nasz odpowiedź na wtorkową konferencję prezydenta - tłumaczył Mirosław Jamroży, przewodniczący klubu radnych PiS w Bydgoszczy powód, dla którego zaprosił dziennikarzy na spotkanie. - W swojej pierwszej kadencji Rafał Bruski realizował inwestycje rozpoczęte przez swojego poprzednika Konstantego Dombrowicza, czyli m.in. Trasę Uniwersytecką, tramwaj na dworzec PKP a także do Fordonu. Mówił, że w drugiej kadencji miasto jeszcze lepiej będzie się rozwijało, będzie prawdziwy boom budowlany, a wciąż mamy tylko obietnice - mówił radny. Nie wierzy w to, że wszystkie plany znajdą odzwierciedlenie w rzeczywistości.

- Spodziewałem się, że w ciągu sześciu latach rządów prezydent zrealizuje w całości jakąś inwestycję, która od początku do końca będzie jego dziełem. Tymczasem realizuje pomysły poprzednika i składa kolejne obietnice - ocenił radny Tomasz Rega. Polityk PiS powiedział, że za prezydentury Bruskiego bydgoski sport „leży i będzie leżał”. - Sport jest jedną z tych dziedziny życia, gdzie prezydent nie ma już nawet obietnic. Nie ma propozycji dla bydgoskiej piłki. Dzisiaj Zawisza gra w Potulicach, a szatnia przy ulicy Gdańskiej jest zamknięta na klucz. Jest propozycja remontu stadionu Polonii, ale nie zliczę już, która z kolei to propozycja. Fakty są takie, że jest licha drużyna i lichy stadion. Co z planami budowy obiektu w Fordonie? Upadły. Prezydent Bruski zakończył żywot hasła „Bydgoszcz miastem sportu” - mówił radny PiS.

Szymon Róg, radny PiS pochodzący z zachodniej części miasta wytknął prezydentowi, że nie zrealizował obietnic z kampanii wyborczej, dotyczącej przebudowy ul. Nakielskiej. - Mamy tu coraz więcej samochodów, a także śmiertelnych wypadków. W tym roku zginęły na Nakielskiej już 4 osoby. W okolicach przejść dla pieszych panują ciemności. Teraz mamy mgliste zapewnienie prezydenta, że przebudowa Nakielskiej rozpocznie się po przebudowie Grunwaldzkiej. A w kampanii wyborczej obiecywał, że budowa odbędzie się w 2017 roku - przypominał.

Politycy PiS zapowiedzieli, że w grudniu, na połowę drugiej kadencji Rafała Bruskiego przygotują szerszy audyt jego rządów i rozliczą go ze wszystkich niezrealizowanych obietnic.

INFO Z POLSKI odc.10 - przegląd najciekawszych informacji ostatnich dni w kraju.

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska