https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PiS walczy z alkoholizmem. Niebawem kupno alkoholu może nie być tak proste, jak dzisiaj

Sławomir Seidler/archiwum Polska Press
PiS przygotował projekt zmian ustawy o przeciwdziałaniu alkoholizmowi i wychowaniu w trzeźwości. Radny z Łodzi przekazuje posłom uwagi.

Już niebawem kupno alkoholu może nie być takie proste jak dzisiaj. Prawo i Sprawiedliwość zamierza ograniczyć liczbę punktów, w których sprzedaje się trunki. Marcin Zalewski, łódzki radny PiS, przyznaje, że przekazuje parlamentarzystom uwagi w tej sprawie.

- Zależy mi, by posłowie mieli argumenty do dyskusji - mówi Zalewski. - Zmiany będą miały realne przełożenie na funkcjonowanie miasta. Problemem sklepów monopolowych zająłem się ponad rok temu, kiedy zostałem radnym. Zaniepokoiła mnie wtedy liczba zezwoleń, wydawanych w Łodzi na sprzedaż alkoholu i zagęszczenie punktów, gdzie można kupić trunki. Ze statystyk wynika, że jeden punkt sprzedaży alkoholu przypada w Łodzi na 370 mieszkańców, wliczając w to dzieci. Najgorzej sytuacja wygląda w Śródmieściu. Jeden ze sklepów jest oddzielony od gimnazjum tylko ulicą. To zgodne z przepisami, bo ulica jest przeszkodą. Jednak to bezsensowne.

CZYTAJ: Nie będzie nocnego zakazu sprzedaży alkoholu na Piotrkowskiej. Miasto ogłosiło raport

Zalewski zwraca także uwagę na to, że alkohol nie powinien być dostępny w mniejszych objętościach.

- Czym mniejsze opakowanie, tym tańsze i łatwiej je schować. Przez to więcej osób sięga po alkohol - mówi łódzki radny. - Poza tym proszę przyjrzeć się, jak wyglądają okolice sklepów, w których sprzedaje się alkohol. Leży wokół nich mnóstwo śmieci, pustych butelek, puszek. Jeśli liczba sklepów spadnie, w mieście po prostu będzie też czyściej.

Grzegorz Gawlik z łódzkiego magistratu wylicza, że liczba placówek, sprzedających alkohol, w Łodzi systematycznie spada. Na koniec 2010 r. było ich 2.028, w 2011 r. - 1.942, w 2012 r. - 1.921, w 2013 r. - 1.905, w 2014 r. - 1.917. Obecnie takich punktów jest 1.865.

CZYTAJ: Czy w Łodzi działa zbyt dużo sklepów sprzedających alkohol?

W Piotrkowie maleje zarówno liczba sklepów z alkoholem, jak i barów czy restauracji, gdzie można napić się czegoś mocniejszego. W 2011 r. były 163 sklepy i 82 punkty gastronomiczne. Nieznaczny wzrost liczby sklepów nastąpił w 2013 r. - do 171, ale później już ich liczba znacznie spadła - do 156 w 2014 i 2015 roku. Liczba punktów gastronomicznych też jest coraz mniejsza - na koniec ubiegłego roku było ich 62. W ciągu pięciu ostatnich lat piotrkowski magistrat tylko dwa razy cofnął zezwolenie na sprzedaż alkoholu - w obydwu przypadkach właścicielom sklepów. W jednym przypadku za nieprzestrzeganie warunków sprzedaży alkoholu, a w 2014 r. z powodu sprzedaży alkoholu osobie nieletniej.

Liczba lokali, w których dostaniemy alkohol, nieznacznie zmniejsza się też w Bełchatowie. Sklepów monopolowych w 2013 i 2014 r. było tu 114, a w 2015 r. o pięć mniej. Z kolei liczba pubów i knajp, w których możemy spożywać napoje wyskokowe, zmniejszyła się z 68 do 55. W 2014 r. w Zduńskiej Woli sprzedaż napojów alkoholowych prowadziło 139 punktów, czyli o 5 więcej niż w 2013 r., w tym 101 to sklepy, a 38 to punkty gastronomiczne. W gminie Wieluń jest 125 punktów sprzedających napoje alkoholowe, a w gminie Pajęczno - 38. Są to liczby porównywalne z poprzednimi latami. W gminie Wieruszów napoje z procentami możemy kupić w 58 punktach, w Skierniewicach w 96.

Po zmianach PiS w poszczególnych rejonach miasta, dniach lub godzinach może zostać wprowadzony limit sprzedaży alkoholu. Samorządowcy będą mogli wprowadzać takie rozwiązania jak zezwolenie na sprzedaż alkoholu przez godzinę w ciągu dnia albo pozwolić na sprzedaż alkoholu tylko w jednym sklepie w mieście. Zmiany mają poprawić poczucie bezpieczeństwa.

CZYTAJ TEŻ: Legalny - nielegalny alkohol w łódzkich restauracjach i sklepach. Problem ma kilkaset lokali

WSP.: TYKA, wola, RYB, BURZ, GREG

Nocny zakaz
Władze Łodzi chciały zakazać sprzedaży alkoholu w sklepach na Piotrkowskiej między godziną 23 a 10 rano. Jednak nic z tego nie wyszło.

Nocny zakaz był jednym z punktów regulaminu parku kulturowego, który ma powstać na Piotrkowskiej. Właściciele sklepów z alkoholem byli przeciwko ograniczaniu czasu ich pracy w nocy. Właściciele pubów byli natomiast zdecydowanie za takim rozwiązaniem. Odbyły się w tej sprawie konsultacje społeczne. Ostatecznie łodzianie zdecydowali, że na Piotrkowskiej nie będzie zakazu sprzedaży nocą alkoholu w sklepach. Propozycja została skreślona z regulaminu parku.

JAS

Najważniejsze wydarzenia minionego tygodnia w skrócie
11 - 17 stycznia 2016 roku

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Komentarze 90

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

k
krajan
alkohol jest dostępny wszędzie i o każdej porze .Wystarczą sklepy monopolowe ,każde dziecko które idzie do sklepu po lizaka widzi kupujących alkohol .W Polsce jest bardzo słaba walka z alkoholizmem.Pijący rujnują sobie życie i innym .takim ludziom nie trzeba dawać pieniędzy ale pomóc w leczeniu i znalezieniu pracy ,w tedy państwo będzie miało zysk a nie straty
k
krajan
alkohol jest dostępny wszędzie i o każdej porze .Wystarczą sklepy monopolowe ,każde dziecko które idzie do sklepu po lizaka widzi kupujących alkohol .W Polsce jest bardzo słaba walka z alkoholizmem.Pijący rujnują sobie życie i innym .takim ludziom nie trzeba dawać pieniędzy ale pomóc w leczeniu i znalezieniu pracy ,w tedy państwo będzie miało zysk a nie straty
r
rozsadny
jak zakaża w małych sklepach to będzie w marketach i do tego rozwiną się meliny a meliny podatku nie płac pracowników nie zatrudniają. Jak ktoś chce się napić to się napije i nikt mu nie przeszkodzi
m
mark
no to bedzie trzeba kupic aparature i niech sobie podnosza akcyze i nie beda mieli nic
o
oburzony
Na ul.Ułanów, Ugorek, Fiołkowej w Krakowie jest sporo sklepów monopolowych niedaleko są szkoły podstawowe, zawodowe i średnie. Alkohol jest sprzedawany codziennie nawet po godz. 24.00. Często widzimy jak osobom nietrzeźwym sprzedają alkohol. Czy to nie jest zabronione????????????Czy nie można zlikwidować tych miejsc przecież alkohol jest również sprzedawany w sklepach osiedlowych czy to nie wystarczy. Kto powinien się tym zając. Zakaz picia jest łamany nagminnie. Często na ławkach osiedlowych między alejkami pija alkohol nikt tego nie sprawdza, nie ma policji.
o
oburzony
Na ul.Ułanów, Ugorek, Fiołkowej w Krakowie jest sporo sklepów monopolowych niedaleko są szkoły podstawowe, zawodowe i średnie. Alkohol jest sprzedawany codziennie nawet po godz. 24.00. Często widzimy jak osobom nietrzeźwym sprzedają alkohol. Czy to nie jest zabronione????????????Czy nie można zlikwidować tych miejsc przecież alkohol jest również sprzedawany w sklepach osiedlowych czy to nie wystarczy. Kto powinien się tym zając. Zakaz picia jest łamany nagminnie. Często na ławkach osiedlowych między alejkami pija alkohol nikt tego nie sprawdza, nie ma policji.
p
projekt na historie
adam nie zyje , gdzie on jest ?
L
Lekarz
PiSiory chleją jak świnie a poźniej jeżdżą melexami lub latają do Madrytu....
n
neo
Odnosze wrazenie ze ktos chce po prostu zlikwidowac konkurencje innym. Ludzie i tak kupia alkohol kwestia tylko czy blisko bedzie miec czy daleko do sklepu.
G
Gość
praca lub jej brak, frustracja, bieda, zainteresowania, czas wolny, wykształcenie, kultura, środowisko, moda (szczególnie wśród małolatów), wychowanie itd.

A swoją drogą, im większe zainteresowanie, tym lepszy interes.
b
błędna teza
W innych miastach są menele i punkty sprzedaży.
n
no
Jeśli sam pędzisz, to ci może wyjdzie jakiś zajzajer, bo dobrej wódki nie zrobisz.
Od tego się porzygasz, ale nic ci nie będzie.

Ale jeśli to kupujesz, to nigdy nie masz gwarancji, czy to odkażanka, czy czeski metyl.
l
lili
to nie ma nic wspólnego z tym kto rządzi.
l
lili
do roboty d!!!!
G
Gość

Pis walczy z samym sobą, pod panowaniem  tego ich króla  nie ma co na pozytywne zmiany liczyć, to jak epidemia głupoty! :(

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska