Spis treści
- Nasi radni podjęli taką uchwałę w 2018 roku - mówi Anna Kwiatkowska, naczelnik Wydziału Spraw Społeczno-Obywatelskich Urzędu Miasta Aleksandrowa Kujawskiego. - Najpierw zakaz sprzedaży alkoholu obowiązywał w godz. 22.00 - 06.00, ale od września 2022 roku nie wolno od 23.00. Nie mieliśmy problemu ze stacjami paliw, bo w naszym mieście nie ma całodobowych, zamykają się właśnie godzinę przed północą. Był w centrum jeden całodobowy monopolowy i najpierw skrócił czas otwarcia do 23.00, a jakiś czas temu został zamknięty. Kontrole pokazują, że mieszkańcy i sklepy przyzwyczaili się do zakazu.
Jak już pisaliśmy, mieszkańcy centrum Aleksandrowa Kujawskiego mieli dość nocnych awantur i krzyków, szczególnie w pobliżu kilku sklepów, gdzie sprzedawano alkohol. Petycja z 19 podpisami trafiła do burmistrza, Arkadiusza Gralaka, który dokładnie sprawdził całą sytuację. Nocne spożycie alkoholu przez mieszkańców małego miasteczka zostało prześwietlone. Dane z policji, straży miejskiej i izby wytrzeźwień nie pozostawiały złudzeń. Interwencji spowodowanych nadużyciem alkoholu było bardzo dużo.
Zakaz sprzedaży alkoholu. Jak wypadamy na tle kraju?
Z raportu Krajowego Centrum Przeciwdziałania Uzależnieniom, udostępnionego teraz portalowi dlahandlu.pl, wynika, że przepisy dotyczące ograniczenia nocnej sprzedaży napojów alkoholowych uchwaliło w Polsce tylko 6,8 proc. gmin. To najnowszy raport z badania Dzienników Urzędowych województw pod kątem uchwalania przez gminy ograniczeń w nocnej sprzedaży napojów procentowych w latach 2018-2023. U nas to tylko sześć lokalizacji.
W innych województwach liczby wyglądają lepiej. I tak np.: na Mazowszu to 25 miejsc, w Wielkopolsce - 20, Małopolsce - 19, na Śląsku - 18, na Podkarpaciu - 13.
- Gorzej jest tylko w Opolskiem, gdzie w zaledwie jednej lokalizacji obowiązują ograniczenia w nocnej sprzedaży napojów wyskokowych,
- Świętokrzyskiem - z trzema takimi punktami
- i Podlaskiem - z pięcioma.
Na Kujawach i Pomorzu, oprócz wspomnianego Aleksandrowa Kujawskiego, na tej liście znalazła się jeszcze np. gmina Lubicz, gdzie "prohibicja" obowiązuje również od 2018 roku, w godz. 23.00 - 06.00.
Jak respektują zakaz?
Przyzwyczaili się mieszkańcy, właściciele sklepików, sieci handlowych i stacji paliw.
- Nie mamy żadnego problemu z realizacją uchwały. Obowiązuje na terenie całej gminy. Sklepy, w których można kupić alkohol, zamykają się właśnie o dwudziestej trzeciej. W sieciowej stacji paliw czynnej przez całą dobę, możliwość sprzedaży takiego produktu blokuje się na kasie o 23.00 - opowiada nam Justyna Krzczot z referatu ds. organizacyjnych Urzędu Gminy Lubicz.
Z piciem alkoholu przez całą dobę podjęli też walkę, w 2-18 roku, w Kowalu (w mieście, w gminie nie ma zakazu).
Jak mówi Anna Alabrudzińska, inspektor ds. gospodarowania nieruchomościami w Urzędzie Miasta Kowal: - Wcześniej zakaz sprzedaży alkoholu obowiązywał od godz. 22.00, ale, w czerwcu 2023 roku, wydłużyliśmy ten czas o godzinę. Nie ma problemu ze sprzedażą napojów wyskokowych na stacji paliw, bo jest czynna do 23.00. Sklepy, które kiedyś były czynne do północy, teraz są do 22.00, a znany dyskont godzinę przed zamknięciem blokuje na kasie możliwość zakupu alkoholu.
- U nas sklepy i mała, lokalna stacja paliw nie pracują w nocy, czyli nie ma problemu ze sprzedażą w tym czasie napojów alkoholowych - słyszymy w gminie Książki.
Na liście miast z częściową prohibicją - brak naszych!
We wspomnianym raporcie KCPU znalazły się jeszcze trzy kujawsko-pomorskie lokalizacje z ograniczeniami w nocnej sprzedaży alkoholu: Kruszwica i Jeżewo.
Z kolei na listę 30 polskich miast z choć częściową "prohibicją" nie trafiło żadne z naszych. Brakuje ich także w zestawieniu 9 miast, które najpierw ją wprowadziły, a potem uchyliły.
