https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Piszą projekty, aby pomagać innym

Agnieszka Wirkus [email protected]
Fot. Internet
Od lat nie pracują, od pokoleń korzystają z pomocy społecznej. Nie mają kwalifikacji i doświadczenia by znaleźć zatrudnienie.

To bezrobotni, którym chcą pomóc m.in. urzędy i stowarzyszenia z Kujawsko-Pomorskiego. Za unijne pieniądze zorganizują dla nich nie tylko szkolenia.

400 mln euro - taką kwotą dysponuje województwo kujawsko - pomorskie. Pieniądze, które mają pomóc m.in. bezrobotnym, pochodzą z Europejskiego Funduszu Społecznego i zostaną podzielone podczas konkursów odbywających się w ramach Programu Operacyjnego Kapitał Ludzki. Pierwsze ogłoszone już w ubiegłym roku.

O pieniądze mogą starać się instytucje, które chcą pomóc potrzebującym. Warunek to oczywiście napisanie dobrego projektu. Zachętą do sięgnięcia po unijne fundusze był konkurs "Najlepszy pomysł na projekt do EFS", który zorganizował Regionalny Ośrodek EFS przy Polskim Towarzystwie Ekonomicznym w Bydgoszczy. Kilkanaście instytucji przygotowało wstępne projekty. Pięć z nich zostało wyróżnionych. "Pomorskiej" udało się porozmawiać z częścią nagrodzonych. Mimo, że wszyscy chcą pomagać potrzebującym, to każdy z nich ma na to inny pomysł.

Przekonać, że warto
Kursy zawodowe m.in. dla murarz, dekarza, florysty i wizażysty chce prowadzić Kujawsko-Pomorska Izba Rzemiosła i Przedsiębiorczości w Bydgoszczy. Projekt przygotowała Bożena Ciechanowska. Pomysł dotyczy kobiet, które po raz pierwszy trafiają na rynek pracy lub wracają na niego po urodzeniu dziecka. - Chcielibyśmy te włączyć w to przedsięwzięcie bezrobotnych mężczyzn po 45 roku życia - dodaje Izabela Goślińska z kujawsko-pomorskiej izby. - Zamierzamy zacząć od aktywizacji zawodowej, czyli przekonania uczestników szkoleń, że warto szukać zatrudnienia. Później spotkaliby się oni z doradcą zawodowym, który pomógłby im w wyborze szkolenia. Następnie planowana jest nauka obsługi komputera i kurs zawodowy. Zajęcia praktyczne odbywałyby się w zakładach pracy. W planach jest też egzamin czeladniczy.

CV na www...
Izba rzemiosła myśli o wysłaniu swojego projektu na konkurs. Zapewne zrobi to też Zespół Szkół Menadżerskich w Świeciu. Tylko, że wcześniej placówka częściowo zmieni swoje wstępne plany. - Nagrodzony pomysł dotyczy nauki przez internet. Dzięki temu osoby, których na to nie stać mogłyby ukończyć studium zawodowe za darmo - tłumaczy Michał Tuszyński, autor projektu i nauczyciel informatyki w ZSM w Świeciu. Jeśli szkoła będzie się starać pozyskać unijne fundusze, to projekt będzie dotyczył szkoleń dla osób pozostających bez pracy od ponad 12 miesięcy. Podczas wakacji mogliby oni skorzystać z doradztwa zawodowego oraz nauczyć się jak obsługiwać komputer i urządzenia biurowe. Na koniec przygotowaliby swoje CV w formie krótkiego filmu. Pracodawcy zobaczyliby nagrania na stronie internetowej. - Mamy już zarezerwowaną domenę. To www.cv-video.pl - podaje Michał Tuszyński.
Sukces kobiet, czas na mężczyzn

Niektórzy mówią, że pomoc bezrobotnym powinna się odbywać małymi kroczkami. Wówczas powoli i stopniowo łamie się bariery. - Najpierw trzeba bezrobotnych zachęcić do wyjścia ze swego środowiska. To nie jest proste, gdy ich rodziny od pokoleń korzystają z pomocy społecznej, a sami zainteresowani od dawna nie pracują - tłumaczy Marlena Neumann, autorka projektu z Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej w Bydgoszczy.

Bydgoski MOPS ma doświadczenie w pomocy bezrobotnym. W ubiegłym roku realizował projekt skierowany do kobiet. - Na 30 pań, które ukończyły kurs, tylko sześć korzysta z pomocy społecznej. To bardzo dobry wynik - cieszy się Aleksandra Starczewska z bydgoskiego MOPS. Tym razem projekt miałby być przeznaczony dla ponad 20 mężczyzn, podopiecznych ośrodka. Mogliby oni ukończyć szkolenie oraz wziąć udział w około sześciomiesięcznym stażu. - Szkolenia dostosujemy do potrzeb kursantów i rynku pracy - mówią zgodnie Marlena Neumann i Aleksandra Starczewska. - Myślimy o takich zawodach jak murarz i tynkarz. Planujemy też kursy na prawo jazdy.

Transakcja wiązana
Stowarzyszenie na rzecz osób niepełnosprawnych w Solcu Kujawskim dotychczas nie starało się o unijne fundusze. Beata Rogowska, autorka projektu tej organizacji, wie jednak że warto walczyć o pieniądze. Jako pracownica ośrodka pomocy społecznej liczy, że jej stowarzyszeniu uda się pomóc bezrobotnym, którzy nie mają przygotowania zawodowego i przez to trudno jest im znaleźć oraz utrzymać pracę. - Chcemy, by podczas szkoleń psychologicznych bezrobotni zrozumieli, że warto coś zrobić ze swoim życiem - mówi Beata Rogowska. - Dopiero potem czekają ich dwa miesiące szkolenia i półroczne staże u pracodawców. Co ciekawe kursanci nie zdobędą zawodu murarza lub kierowcy. Zostaną wykwalifikowanymi opiekunami. - W ośrodku pomocy społecznej brakuje pracowników, którzy potrafiliby zaopiekować się dziećmi oraz osobami starszymi i niepełnosprawnymi. Z drugiej strony wśród naszych podopiecznych są bezrobotni. W trudnej sytuacji są szczególnie kobiety, dla których jest bardzo mało ofert pracy - tłumaczy Beata Rogowska. Jej zdaniem jest to "transakcja wiązana". Stowarzyszenie pomoże bezrobotnym, a oni wesprą ośrodek i potrzebujących.
Fot. Tytus Żmijewski

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska