https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

PKS kontra "Jantur"

Barbara Zybajło
W chojnickim PKS analizują rozkłady autobusów w powiecie tucholskim. - Rok temu rozmawialiśmy ze starostą o ewentualnym wycofaniu się z tego rynku, ale nie brano naszych słów poważnie - mówi Waldemar Mackiewicz, dyrektor PKS.

     Przypomnijmy, w powiecie tucholskim prężnie działa bydgoski "Jantur". Chojnicki PKS traci klientów, bo linie obu przewoźników nakładają się.
     - Z wielką dumą wpuszczono tam konkurenta
- mówi Stanisław Kosidowski z chojnickiego PKS. - Nikt nie myśli o tym, że my odprowadzamy do tucholskiej kasy podatki, przestrzegamy regulaminów pracy, nasi pasażerowie są ubezpieczeni, autobusy jeżdżą bezpiecznie i zgodnie z rozkładem. No i że zatrudniamy w Tucholi 50 osób.
     **_Nierentowne z opłacalnych
     W chojnickim PKS tłumaczą, że nierentowne kursy utrzymują z tych opłacalnych, ale jest ich coraz mniej
. - Autobusy "Janturu" mijają na trasie nasze i zabierają pasażerów - tłumaczy Kosidowski. - My jeździmy zgodnie z rozkładem i nie możemy się z nimi ścigać. A poza tym jesteśmy po wszystkich możliwych kontrolach. Wyszły bez zastrzeżeń. Jeździmy bezpiecznie i zgodnie z prawem. Ale to kosztuje, a rachunek ekonomiczny jest nieubłagany. Jeśli ekonomia nas do tego zmusi, zlikwidujemy nasze linie w powiecie tucholskim.
     **Też nierentowne
     Właściciel "Janturu" jest dobrej myśli.
- Posłanka Basta prosiła mnie o otworzenie linii do Suchej i zrobiliśmy _to - mówi
Janusz Jankowski.**- Ta linia jest nierentowna, ale utrzymujemy ją. Podobnie z liniami w gminie Kęsowo, na których jeździmy. My też mamy koszty.
     _Co będzie, gdy chojnicki PKS zrezygnuje z obsługiwania Tucholi?
- Jesteśmy w stanie obsługiwać cały powiat - twierdzi Jankowski. - Potrzebujemy pół roku, żeby się do tego przygotować, ale sobie poradzimy.
     _

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Biznes

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska