Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plac zabaw od marszałka stanie na Michelinie. Ale nie wiadomo kiedy

Barbara Szmejter
Decyzja zapadła: plac zabaw, ufundowany przez marszałka województwa za dobrą frekwencję podczas ostatnich wyborów do Parlamentu Europejskiego, powstanie w Michelinie, w rejonie ulicy Sarniej.

Kompleksowo wyposażone place zabaw dla dzieci ufundowane przez marszałka województwa kujawsko-pomorskiego, o wartości około 30 tysięcy złotych każdy, staną w ośmiu miastach i miasteczkach regionu. To nagroda za wysoką frekwencję wyborczą podczas wyborów do europarlamentu. Teraz głos należy do najmłodszych - przypomina Beata Krzemińska, rzecznik marszałka. - To właśnie dzieci, przyszli użytkownicy placów, wybiorą projekt tablicy informacyjnej, która stanie przy wszystkich miejscach zabaw, sfinansowanych przez Urząd Marszałkowski. Głosowanie trwa do 15 września.

Przypomnijmy: Do rywalizacji o plac zabaw stanęły wszystkie gminy w Kujawsko-Pomorskiem. Ostatecznie nowoczesne place zabaw wywalczyło, dzięki najlepszej frekwencji wyborczej, osiem samorządów: Osielsk, Białe Błota, Łubianka, Włocławek, Inowrocław, Ciechocinek, Toruń i Bydgoszcz.
Włocławski plac zabaw stanie w Michelinie, gdzie do urn po-szło najwięcej osób. - Zastanawialiśmy się nad dwiema lokalizacjami: w kompleksie leśnym w rejonie ulicy Kościelnej oraz obok zespołu boisk przy ulicy Sarniej - mówi Arkadiusz Horonziak, zastępca prezydenta Włocławka. - Ostatecznie z uwagi na zagrożenie dewastacją, zdecydowaliśmy o wyborze ulicy Sarniej. Jest to w dodatku miejsce rozrywki i rekreacji, do którego mieszkańcy Michelina zdążyli się już przyzwyczaić.

Obecnie Urząd Marszałkowski przygotowuje przetarg, który ma wyłonić dostawcę urządzeń na place zabaw. - Wydział Gospodarki Komunalnej Urzędu Miasta Włocławka, zgodnie z sugestią marszałka, przygotował już wykaz urządzeń, które powinny znaleźć się na takim placu - mówi Monika Budzeniusz, rzeczniczka prezydenta miasta. - Chodzi o wszelkiego rodzaju huśtawki, zjeżdżalnie i tak dalej. Na podstawie zamówień, sporządzonych przez poszczególne samorządy, zostanie przygotowana oferta przetargowa. Na razie nie wiemy, kiedy wyposażenie placu trafi do Włocławka.

Odpowiedzi na to pytanie nie zna jeszcze nawet Urząd Marszałkowski. Przetarg trzeba bowiem dokładnie przygotować, spokojnie wybrać ofertę, nie tylko korzystną pod względem cenowym, ale także spełniającą wysokie wymogi estetyki i bezpieczeństwa, stawiane podobnym placom zabaw. Chodzi przecież o to, by dzieci, bawiące się na placu, nie były narażone na
jakiekolwiek niebezpieczeństwo.

Mieszkańcy Michelina nie kryją zadowolenia z placów miasta wobec ich osiedla. - Michelin zawsze był przez miasto zaniedbywany, o czym świadczy liczba ulic gruntowych w tej części miasta - mówi pani Małgorzata, mieszkanka ulicy Paprociej. - Z kanalizacji miejskiej mogę korzystać od niedawna, choć mieszkam w Michelinie już wiele lat. Moje dzieci nie miały placu zabaw, mąż we własnym zakresie robił dla nich hustawki i piaskownice na naszej działce. Może teraz chociaż moje wnuczki skorzystają...
Nie bez znaczenia jest też cena urządzeń. Zgodnie z planami Urzędu Marszałkowskiego koszt każdego z placów zabaw nie może przekroczyć 30 tysięcy złotych. Tyle kosztować mają nie tylko same urządzenia zabawowe, ale również ich montaż.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska