Mieszkańcy Górek Zagajnych nie chcą, by plac zabaw, na który dostali pieniądze z Unii, stanął na boisku zlikwidowanej szkoły Dlaczego? Bo obok jest szambo, a w budynku szkoły urządzono mieszkania socjalne. Żyją w nich ludzie skierowani tu z całej gminy, których wieś nie akceptuje. Nie chcą więc placu zabaw obok tych ludzi... Wybrali inne miejsce, w centrum wsi. Przygotowali je.
- Jest blisko sklepu. Matki będą szły zrobić zakupy, to dzieci w tym czasie mogą się pobawić. Przy sklepie zawsze jest ktoś, kto będzie miał na nie baczenie - argumentują.
Albo tu, albo wcale...
Usłyszała władza, gdy firma Hydro-Wielkopolska rozpocząć miała w Górkach montaż urządzeń. Mieszkańcy chcieli zablokować budowę, ale nie udało się. Władze przewidziały protesty i...
- Przyjechali z obstawą policji. Potem rozstawili ochroniarzy, którzy dzień i noc pilnują teraz tego miejsca - opowiada Jurand Świerc, jeden z protestujących. - Burmistrz nawet nas nie wysłuchał, choć był kiedyś - jak my - rolnikiem. Trzecią kadencję jest burmistrzem i zrobił się z niego wielki pan! Tacy, jak my już go nie obchodzą! - podkreśla nasz rozmówca..
Jeden nie poradził
Pierwszej nocy budowy pilnował jeden ochroniarz z bydgoskiej firmy. Nie poradził sobie. Wezwano posiłki. - Przyszło trzech podchmielonych mieszkańców Górek Zagajnych i zdewastowało miejsce budowy. Ucierpiało też auto ochroniarza - wyjaśnia Arkadiusz Stachowiak, wiceburmistrz Kcyni. Zwiększyliśmy więc ochronę. Kolejnej nocy przyszła ta sama grupa, ale wycofała się widząc liczniejszą ekipę.
Jaki to koszt dla gminy? - Każdemu pracownikowi ochrony płacimy 7,50 zł na godzinę - usłyszeliśmy.
To nie koniec
W ratuszu wyliczają i inne szkody. Część materiałów złożono w wiejskiej świetlicy w Górkach Zagajnych. By je wyjąć, trzeba było następnego dnia rozwiercić zamek, bo ktoś go zapchał.
Mieszkańcy wsi mają za złe władzy, że nie chce ustąpić. A ta tłumaczy, że nie może. Bo wybrana lokalizacja to integralna część projektu, który był przygotowywany przez rok. Plac zabaw powstać może tylko na boisku dawnej szkoły, albo gmina straci dofinansowanie na place zabaw w trzech wsiach: Górkach Zagajnych, Turzynie i Szczepicach.
- W miejscu wskazanym przez mieszkańców urządzić go nie moż_na - argumentują urzędnicy - _bo jest to współwłasność. W dodatku leży w pobliżu skrzyżowania dróg. Patrzenie na tych, co stoją pod sklepem również może być dla dzieci mało wychowawcze....
Magia podziała?
- Ale nastroje pomału opadają - ocenia władza w Kcyni. Mieszkańcy coraz chętniej podchodzą. Cieszą się z postępu prac, z tego że wszystko tak pięknie wygląda (to spostrzeżenia montażystów).
- Wczoraj przekazałem sołtysowi Janowi Filipkowi klucze do świetlicy wiejskiej, by jak co roku mieszkańcy mogli w niej zorganizować święcenie potraw - _informuje wiceburmistrz Stachowiak. - Bardzo liczę, że magia świąt sprawi, że mieszkańcy Górek Zagajnych zrozumieją, że ten plac zabaw to przecież dla nich, dla ich dzieci. _
Chcą walczyć!
Tymczasem mieszkańcy nie składają broni. Zapowiadają, że pojadą po świętach na sesję do Kcyni, a potem jeszcze do Torunia, do Urzędu Marszałkowskiego....
Dziś rano montaż urządzeń w Górkach Zagajnych zostanie zakończony. Odwołani będą ochroniarze. Czy plac zabaw przetrwa kolejną noc i następne. Doczeka choćby lanego poniedziałku?