W pierwszej kolejności "kaflaki" zostaną usunięte z mieszkań znajdujących się w pięciu budynkach. Na tej liście znajdują się kamienice stojące przy ulicach: Legionów 5, Nadgórnej 60, Bydgoskiej 21, Focha 24A i Starorynkowej 12/14.
Pracownicy Miejskiego Przedsiębiorstwa Gospodarki Nieruchomościami w drodze przetargu wybrali już firmy, które po usunięciu pieców zajmą się montażem centralnego ogrzewania wraz z instalacją ciepłej wody.
Długa lista budynków
Pierwsze prace powinny rozpocząć się już w tym tygodniu. Plan jest taki, że w tym roku analogiczne roboty zostaną wykonane jeszcze w sześciu budynkach zarządzanych przez miejską spółkę mieszkaniową. W sumie do 2018 roku 920 pieców ma zostać zlikwidowanych w 48 budynkach znajdujących się w różnych częściach miasta.
- Najemcy lokali nie będą partycypowali w kosztach - informuje Zenon Różycki, prezes MPGN. Wartość zadania jest szacowana na 7 mln zł. Ok. 3,5 mln zł na zamianę systemów grzewczych wyłoży Wojewódzki Fundusz Ochrony Środowiska.
Cel projektu? Oczywisty: ograniczenie emisji dwutlenku węgla do atmosfery. Szef MPGN mówił wcześniej "Pomorskiej", że oczekiwany efekt likwidacji "kaflaków" to spadek spalania węgla o ponad 1.200 ton rocznie.
Kasa na czyste inwestycje
W najbliższych latach Unia wyłoży ogromne pieniądze na inwestycje ograniczające emisję spalin. Po te fundusze chce sięgnąć także Grudziądz. Chodzi tutaj nie tylko o rozwój transportu (nowe tramwaje i autobusy elektryczne), ale także o tzw. inteligentną termomodernizację budynków użyteczności publicznej, np. szkół.
- Myślimy o montażu systemów, które będą sterowały m.in. ogrzewaniem budynków - wyjaśnia wiceprezydent Marek Sikora.
