Plan zagospodarowania bydgoskiego Starego Miasta uchylony. Ratusz marzy o kasacji wyroku

Sprawę już opisywaliśmy - chodzi o dwa plany - dla Starego Miasta i Śródmieścia - placu Wolności, zakwestionowane przez prawników Kujawsko-Pomorskiego Urzędu Wojewódzkiego i oprotestowane przez radnych Prawa i Sprawiedliwości.
Uchwały Rady Miasta w tej sprawie zaskarżono do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego. Pierwszy wyrok zapadł na początku grudnia. WSA uchylił decyzję radnych i plan dla Starego Miasta trafił do kosza. Szkoda, bo powstawał od 2007 roku. Na następny prawdopodobnie poczekamy do 2014 roku.

Czytaj: Ciekawy plan budowy nowych ulic w Bydgoszczy

W uzasadnieniu WSA przytoczył szereg błędów - m.in. braku konsultacji z właścicielami działek, braku zapisów o wysokości budynków i źle wymierzone granice. - Sąd potwierdził nasze zastrzeżenia. Dodatkowo przypominam, że plan legalizował wybudowaną niezgodnie z prawem "Drukarnię" - podkreśla Piotr Król, szef klubu radnych PiS.
Urząd Miasta już wystąpił o kasację wyroku w Naczelnym Sądzie Administracyjnym, ale terminu decyzji w tej sprawie jeszcze nikt nie zna. Tymczasem w środę WSA uchylił drugi plan - dla Śródmieścia - pl. Wolności. To cios dla szefowej Miejskiej Pracowni Urbanistycznej, która przejęła prace nad planem po administracji Konstantego Dombrowicza.

Czytaj: Plan zagospodarowania bydgoskiego Starego Miasta do kosza?

- Założenia były dobre. Po prostu chcieliśmy pomóc mieszkańcom. Jak? Ożywić ulicę Długą, załatwiając za potencjalnych inwestorów szereg formalności. I bronić park im. Kazimierza Wielkiego przed zawłaszczaniem jego powierzchni przez sąsiadujące z nim firmy - mówi Anna Rembowicz-Dziekciowska.

Nie wiadomo jeszcze (Ratusz czeka na uzasadnienie), czy i w sprawie tego wyroku miasto wystąpi o kasację. Wiadomo natomiast, że przesunięto już termin rewitalizacji Starego Rynku i ulicy Długiej na rok 2014.

Najlepsze artykuły za jednym kliknięciem. Zarejestruj się w systemie PIANO już dziś!