Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Plaster na chorobę

Hanka Sowińska
W przyszłym roku nie będzie wyższej składki na ubezpieczenie zdrowotne, a premier, prezydent oraz pozostałe VIP-y ustawią się w kolejkę do lekarza. Posłowie pozostawili Narodowy Fundusz Zdrowia, tylko go trochę zdecentralizowali.

     Wczoraj Sejm uchwalił ustawę o świadczeniach opieki zdrowotnej finansowanych ze środków publicznych. Teraz zajmie się nią Senat.
     Rząd czeka, premier w kolejce
     
Nie przeszła poprawka posłów Unii Pracy, by od 2005 r. ubezpieczeni płacili składkę w wysokości 9 proc. Według Ministerstwa Finansów, przyjęcie takiego rozwiązania, z uwagi na zmniejszenie wpływów z podatku dochodowego od osób fizycznych, wiązałoby się ze stratą budżetu państwa w wysokości ok. 2 mld zł.
     Posłowie poparli poprawkę Platformy Obywatelskiej, która pozbawia osoby zajmujące kierownicze stanowiska w państwie, w tym prezydenta i premiera, przywilejów w opiece zdrowotnej. Okazało się, że parlamentarzyści z SDPL pomylili się w trakcie głosowania. - Nie było to naszą intencją. Myślę, że Senat to naprawi - powiedział Marek Borowski, szef Socjaldemokracji.
     Za tym, by nie pozbawiać przywilejów zdrowotnych najważniejsze osoby w państwie opowiedział się również PiS. - _Nie może być tak, że Rada Ministrów będzie czekać, bo premier poszedł zapisać się w kolejkę do lekarza - _argumentował Ludwik Dorn, szef klubu PiS.
     Dyrektor może więcej
     
Nowa ustawa pozostawia NFZ, ale wprowadza jego decentralizację. Dyrektorzy oddziałów wojewódzkich będą odpowiedzialni za kontraktowanie świadczeń w swoich oddziałach; obecnie robią to na podstawie pełnomocnictwa udzielonego przez prezesa. Będą też mogli dysponować ewentualnymi nadwyżkami finansowymi.
     Sejm zwiększył kontrolę nad wydatkowaniem pieniędzy przez NFZ. Do rady Funduszu, która ma funkcje nadzorcze, swoich przedstawicieli mają delegować: rzecznik praw obywatelskich, Federacja Konsumentów, samorządy terytorialne, minister zdrowia, ministrowie resortów mundurowych i Komisja Trójstronna.
     Koszyk i kolejka
     
Pacjent nadal będzie mieć prawo wyboru szpitala i lekarza. Do specjalisty, z wyjątkiem kilku specjalności (m.in. ginekolog, onkolog, dermatolog, stomatolog) będzie musiał mieć skierowanie od lekarza, który ma umowę z NFZ.
     Ustawa wprowadza kolejkę oczekujących na świadczenia deficytowe. W tych placówkach, w których pacjenci nie mogą od razu dostać się do lekarza, chorzy będą informowani listownie o spodziewanym terminie wizyty czy zabiegu. Ustawa zawiera też listę świadczeń, za które zapłacimy z własnej kieszeni (tzw. koszyk negatywny). Wprowadza również refundację środków antykoncepcyjnych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska