- Kiedy robiłam prawo jazdy, część moich koleżanek chciało mieć prawko tylko po to, by móc odwozić męża z zakrapianych imprez - opowiada pani Kasia z Bydgoszczy. - Zresztą mój mąż kilka razy złośliwie skomentował to, jak panie zachowują się za kierownicą. Jednak kiedy wsiadł ze mną za kółko, chyba zmienił zdanie - śmieje się bydgoszczanka.
Drogie panie, jeździmy ostrożniej
Serwis Korkowo.pl postanowił sprawdzić, ile prawdy jest w opinii, że panie radzą sobie gorzej za kierownicą. Okazuje się, że płeć piękna powoduje o wiele mniej wypadków niż mężczyźni. Może to wynikać z faktu, że panie jeżdżą po prostu ostrożniej i mają mniejszą skłonność do ryzykownych zachowań za kółkiem. W 2014 ro-ku kobiety kierowcy spowodowały ponad 6 tysięcy wypadków, w których zginęło 261 osób, w tym roku było to ponad 4 tysiące wypadków.
Dla porównania, z winy mężczyzn kierowców w 2014 roku zdarzyło się aż ponad 21 tysięcy wypadków. Zginęło w nich blisko 2 tysiące osób. Tylko w tym roku panowie spowodowali ponad 14 tysięcy wypadków.
Lepiej znają przepisy?
Te różnice nie wynikają jedynie z tego, że stosunkowo mało pań ma prawo jazdy. Okazuje się, że tym dokumentem może pochwalić się w Polsce 44 procent pań, spośród 20 milionów posiadaczy „prawka”.
W całej Europie kobiety powodują zaledwie jedną czwartą wszystkich wypadków, o wiele rzadziej niż panowie łamią też przepisy drogowe.
- Nie wiem, co gorsze, kobiety za kółkiem czy niedzielni kierowcy - zastanawia się pan Marek z Włocławka. - Wiem, że narażę się paniom, ale mężczyźni jednak lepiej radzą sobie z prowadzeniem samochodu. U kobiet często górę biorą emocje, a za kierownicą czasem decyzje trzeba podejmować w ułamku sekundy i działać racjonalnie - uważa nasz Czytelnik.
Badania psychologów pokazują z kolei, że cechy predysponujące do bycia dobrym kierowcą mają zarówno panie, jak i panowie. Kobiety są za kółkiem ostrożne, odpowiedzialne i zwracają uwagę na bezpieczeństwo jazdy. Mężczyźni są natomiast bardziej opanowani w nerwowych sytuacjach, mają lepszą orientację techniczną, podzielność uwagi i zdolność do szybszego podejmowania decyzji. Z drugiej jednak strony psychologowie wskazują, że panowie bardziej niż panie mają większą zdolność do brawury, przeceniają też często swoje umiejętności na drodze, co kończy się wypadkiem.
To ma odzwierciedlenie w danych Komendy Głównej Policji. Wynika z nich, że w tym roku do ponad 4 tysięcy wypadków doszło, bo kierowcy mężczyźni jechali za szybko, przyczyną ponad 3 tys. było wymuszenie pierwszeństwa na drodze.