https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Płonie rosyjski okręt "Wsiewołod Bobrow" na Morzu Czarnym. Awaria czy ukraiński atak rakietowy?

Kazimierz Sikorski
Ostatnio "Wsiewołod Bobrow" cumował w Sewastopolu. Należy on do okrętów patrolowych Project 23550
Ostatnio "Wsiewołod Bobrow" cumował w Sewastopolu. Należy on do okrętów patrolowych Project 23550
Potężny pożar wybuchł na rosyjskiej jednostce, która kierowała się na Wyspę Węży. Statek zabrano do Sewastopola, ewakuując załogę.

Nie wiadomo, co spowodowało wybuch ognia w środku nocy. Nie wyklucza się ataku na pomocniczy statek zaopatrzeniowy i lodołamacz rosyjskiej marynarki wojennej ze strony sił ukraińskich.

Wiadomo tyko, że jednostka kierowała się na słynną Wyspę Węży. Według przecieku ukraińskiego wywiadu wojskowego, "Wsiewołod Bobrow" doznał poważnych uszkodzeń. Część lub cała załoga została ewakuowana, ale statek nie zatonął, został doprowadzony z powrotem do Sewastopola – bazy rosyjskiej marynarki wojennej na Morzu Czarnym.

Jednostka będzie wymagała gruntownych napraw. Rosja nie potwierdza ani nie zaprzecza tym informacjom.

Ostatnio "Wsiewołod Bobrow" cumował w Sewastopolu. Należy on do okrętów patrolowych Project 23550. To klasa uzbrojonych lodołamaczy i okrętów patrolowych Marynarki Wojennej Rosji.

"Wsiewołod Bobrow" jest nową jednostką. Wszedł do służby w tym roku, a jego załoga liczy do 100 osób. Jest uzbrojony w rakiety, ma też lądowisko dla helikopterów.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Ostatnia droga Franciszka. Papież spoczął w ukochanej bazylice

Polecane oferty
* Najniższa cena z ostatnich 30 dniMateriały promocyjne partnera
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska