Sprawa wywołuje ogromne emocje. Na naszym forum a także na Facebooku pojawiło się kilkaset komentarzy.
Czytaj: Podczas interwencji świadkowie pluli na policjantów, zdejmowali im czapki i szykanowali [wideo]
- W kraju w którym dominuje agresja uliczna a od policjantów wymaga się głównie uprzejmości z poszanowaniem godności agresora a nie skuteczności działania z wykorzystaniem wszelkich przysługujących uprawnień to coraz częściej będziemy mieć do czynienia z podobnymi przypadkami
Dobrze że tylko pluli a nie skandowali "precz z gestapo". W cywilizowanych krajach w podobnej sytuacji policjanci spotkali by się z udzieleniem im pomocy w obezwładnieniu agresora a nie z dodatkową agresją gapiów wobec nich.No cóż działa prawo dżungli z "kibolami" w tle - komentuje forumowicz "Ringo".
Inny z Internautów dodaje: - - Nie rozumiem ludzi którzy się sadzili na policjantów. Gdyby facet ich pobił albo okradł to by się burzyli gdzie jest policja, a jak policja działa to mają pretensje i jeszcze utrudniają im pracę. Fakt jest faktem, że mogli szybciej to załatwić i by nie było tych przepychanek, niestety jak widać musieli czekać na wsparcie.
- Kiedy policja będzie miała wystarczająco uprawnień? Do wszystkich co negatywnie komentują zachowanie policjantów. Policjanci muszą dmuchać na zimne, bo nasze prawo jest durne i muszą pilnować się na każdym kroku, żeby nie musieć się tłumaczyć np. za przekroczenie uprawnień. Kiedy ktoś strąca czapkę z głowy policjanta. Powinna iść przynajmniej pała w ruch, bez patrzenia na to czy gościowy wije oko, czy skręci kark.
Filmik z interwencji został zamieszczony przez użytkownika "marbig3758" w serwisie
YouTubeNie brakuje też uwag do pracy policji:
- Jaka to policja która w sposób nieumiejętny próbuje zatrzymywać obywateli tego kraju ? Prawo daje im całą paletę środków przymusu bezpośredniego a oni nawet posługiwać się tym nie potrafią . Ludzie się zdenerwowali bo ci dwaj policjanci nie potrafili w sposób prawidłowy i szybki zatrzymać podejrzanego
- Cóż, buractwo ma się w tym kraju świetnie. I wszystko wskazuje na to, że będzie jeszcze gorzej. Mam tylko pytanie, co w czasie tej awantury robił dyżurny monitoringu miejskiego? Dlaczego widząc co się dzieje nie wezwano policji wcześniej? Dlaczego dowiadujemy się o takich rzeczach z youtube'a?
Policja o zajściach na ulicy Gdańskiej w Bydgoszczy.
Zachęcamy do dalszego komentowania. Co Państwo sądzicie o całym zajściu?
Do zajścia doszło w sobotę około godz. 18 przy ul. Gdańskiej w centrum Bydgoszczy Ktoś zdjął czapki policjantom i je...
Posted by Gazeta Pomorska on 6 lipca 2015