Pluskwy na wakacjach: jak rozpoznać zapluskwienie w hotelu, jak nie przywieźć pluskiew do własnego domu? Praktyczne porady

Poniżej znajdziesz praktyczny poradnik radzenia sobie z pluskwami w hotelu w czasie urlopu czy wakacji. Ale zawsze lepiej zapobiegać niż leczyć – lepiej uniknąć kontaktu z pluskwami niż potem zawracać sobie głowę sprawdzaniem, czyszczeniem, praniem itp.

• Dlatego zawsze przed zarezerwowaniem pokoju w hotelu sprawdź opinie online na temat danego miejsca. Pluskwy to często jeden z pierwszych mankamentów, na który zwracają uwagę autorzy opinii na Booking.com, Airbnb czy w Google. Pamiętaj: pluskwy niekoniecznie występują tylko tam, gdzie jest brudno. Czasem można je napotkać nawet w dobrych hotelach, dlatego zawsze warto sprawdzić opinie gości.

• Kiedy już rozpakujesz się w pokoju hotelowym, puste walizki i torby trzymaj zamknięte, najlepiej z dala od łóżka (to główna siedziba pluskiew). Nie zaszkodzi umieścić walizkę w ochronnym pokrowcu.

• Brudne, wilgotne ubrania, których nie da się uprać i wysuszyć na miejscu, trzymaj w szczelnych plastikowych workach, by nie mogły się do nich dobrać pluskwy.

Jeśli masz choćby cień podejrzenia, że w twoim pokoju hotelowym mogą być pluskwy, lepiej od razu po przekroczeniu progu przystąp do sprawdzenia.

• Nie rozpakowuj się – wszystkie bagaże umieść w łazience, najlepiej w wannie. To z reguły ostatnie miejsce, w którym mogą gnieździć się pluskwy. Następnie dokładnie przeszukaj pokój pod kątem pluskiew.

• Jak wyglądają pluskwy? To malutkie owady (długość do 5 mm, szerokość do 3 mm) koloru czerwonawego, bez skrzydeł. Gdy opiją się krwi, robią się obłe i bardzo ciemne. Larwy pluskiew są niemal przezroczyste.

• Gdzie szukać pluskiew w pokoju hotelowym? Przede wszystkim w łóżku i w promieniu ok. 2 m od niego. Należy sprawdzić pościel, materac, poduszki (zwłaszcza wszelkiego rodzaju szwy), szafkę i lampkę nocną, zasłony i firanki blisko łóżka. Pluskwy bardzo lubią tapicerki, a także ramy luster i obrazów. Sprawdź też wnęki w murach, dziury w tapecie, luźne klepki podłogowe, zwłaszcza pod dywanami.

• Jak szybko poznać, że w pokoju są pluskwy? Owady, zwłaszcza jeśli jest ich sporo, mogą zostawiać widoczne gołym okiem ślady. Ciemne plamki na pościeli i przy szwach materaca mogą być odchodami pluskiew. Jeśli pluskwy pogryzły kogoś w nocy, na pościeli mogą być widoczne malutkie plamki krwi.

Nie ignoruj problemu i nie zwlekaj. Jak najszybciej wystaw bagaże z łazienki na korytarz. Wezwij obsługę i poproś o zmianę pokoju, najlepiej jak najdalej od tego zapluskwionego.

Czasem nawet dokładna inspekcja pokoju tuż po wejściu może nie wystarczyć i w którymś momencie wakacji zorientujesz się, że w twoim pokoju jednak są pluskwy. A może po prostu widzisz na swojej skórze ugryzienia, i nie jesteś pewien, czy to komary, czy jednak pluskwy? Lepiej nie ryzykować! Co zrobić, by nie przywieźć ich z wakacji do własnego domu?

Poniżej znajdziesz kilka praktycznych porad. Pamiętaj: profesjonalna dezynsekcja mieszkania może kosztować ok. 500 zł, więc lepiej nie narażać się na taki wydatek i zapobiec przywiezieniu pluskiew z urlopu!

Jak uniknąć zapluskwienia mieszkania po wakacjach:

• Po przyjeździe do domu nie wstawiaj bagaży do środka. Przejrzyj je na zewnątrz pod kątem pluskiew, przewietrz. Wypakuj ubrania, a puste bagaże spryskaj albo specjalnym sprejem na pluskwy, albo gorącą parą z żelazka (najlepiej sprawdzi się myjka parowa, o ile taką masz).

• Worki, w których trzymałeś brudne ubrania i folię na bagaże usuń poza mieszkaniem i wyrzuć do kontenera na zewnątrz.

• Ubrania, które miałeś ze sobą w zapluskwionym pokoju, wypierz w gorącej wodzie (50-60 st. Celsjusza), tak by zabić pluskwy i zniszczyć ich jaja.

• Mniejsze rzeczy możesz też włożyć do zamrażarki na ok. 10 godzin, co da ten sam efekt, co gorące pranie.

Jesteśmy na Google News. Dołącz do nas i śledź Stronę Podróży codziennie. Obserwuj Stronę Podróży!

Źródła: materiały prasowe, Wikipedia

Czytaj też: Komary tygrysie zaatakowały Europę! Gdzie występują, jakie choroby przenoszą, jak je zwalczyć? Lepiej sprawdź przed wakacjami!