O sprawie poinformowali dziennikarze TVN24, którzy otrzymali maila od internauty. Pluskwy miały pogryźć trzech policjantów.
W rozmowie z TVN24 rzecznik wielkopolskiej policji Andrzej Borowiak potwierdził, że pasożyty pojawiły się w komisariacie na Polance, jednak do żadnego pogryzienia nie doszło.
- W pomieszczeniach dla osób zatrzymanych przebywał mężczyzna, który miał na odzieży pluskwy. W związku z tą sytuacją została tam przeprowadzona dezynsekcja. Nie mam informacji o pogryzieniach. Z tego co mi przekazano, gdy tylko się okazało, że ten mężczyzna miał pluskwy, natychmiast wezwano specjalistyczną firmę - zaznaczył w rozmowie z TVN24 rzecznik.
Pomieszczenie dla osób zatrzymanych funkcjonuje już normalnie, a dezynsekcja ma zostać powtórzona za kilka dni.
CZYTAJ TAKŻE: Policjanci pogryzieni przez kleszcze. Komendant zamyka część komisariatu
To już kolejny komisariat w Poznaniu, w którym ostatnio musiało dojść do dezynsekcji. 27 pogryzionych policjantów oraz zamknięte skrzydło budynku przy ul. Chłapowskiego - to efekt inwazji kleszczy gołębich, do której doszło w kwietniu. Funkcjonariusze mogli przenieść je na ubraniach, dlatego odkażone zostały też ich mieszkania.
Oni przepadli bez wieści. Rozpoznajesz kogoś?
ZOBACZ TAKŻE
Pijany rowerzysta przyjechał na komisariat sprawdzić stan trzeźwości: