Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Po 73 latach znów stanęli przed bramą dawnego obozu w Potulicach

Maja Stankiewicz
Oprócz pamiątek z czasów istnienia obozu w dawnej sali balowej  przygotowano wystawę zdjęć z uroczystości rocznicowych, które odbyły się w Potulicach  w minionych latach
Oprócz pamiątek z czasów istnienia obozu w dawnej sali balowej przygotowano wystawę zdjęć z uroczystości rocznicowych, które odbyły się w Potulicach w minionych latach Maja Stankiewicz
Byli więźniowie hitlerowskiego obozu dwa razy w roku zjeżdżają do Potulic z różnych stron Polski, by dać świadectwo tego, co przeżyli. Kolejną okazją do przyjazdu i wspomnień - przypadająca w styczniu rocznica wyzwolenia obozu, w tym roku już 73.

Obóz w Potulicach oswobodzony został 21 stycznia 1945 r. Nie wszyscy doczekali tej chwili. Gros więźniów, w tym wiele dzieci, zostało w Potulicach na zawsze. Ich ciała po wojnie ekshumowano i przeniesiono na Cmentarz Ofiar w Potulicach. Staraniem nakielskiego samorządu część mogił w ub. r. odnowiono.

- Niektórzy twierdzą, że przez ten obóz przewinęło się w czasie wojny około 400 tysięcy osób. Moim zdaniem było ich więcej. Niektórzy trafiali tu jednak na krótko, na dwa, trzy tygodnie. Inni, jak ja i moja siostra byli długo, do samego końca - wspominał w piątek, w dawnej sali balowej hrabiny Anieli Potulickiej Zbigniew Strzelecki, wiceprezes Związku Kombatantów RP i Byłych Więźniów Politycznych w Bydgoszczy, jeden z byłych więźniów obozu w Potulicach. Był dzieckiem, gdy jego rodzinę pochodzącą z okolic Wągrowca przewieziono w to miejsce. - Nie brali wszystkich . Tylko tych niepokornych, jak mój ojciec - opowiadał kombatant.

W dawnej sali balowej w Potulicach zgromadzono pamiątki dotyczące życia w obozie. Zrobione z puszek naczynia, łyżki, archiwalne dokumenty i zdjęcia. Jak co roku rocznicowy program artystyczny przygotowali dla gości uczniowie pobliskiej szkoły.

- Miał być bardziej okazały, ale wiele osób choruje. Absencja w szkole przekracza 50 procent - tłumaczył Jacek Kiersznicki, dyrektor Zespołu Szkolno-Przedszkolnego im. „Dzieci Potulic” w Potulicach.

W miejscowym kościele odprawiona została też rocznicowa msza św. w intencji tych, co w obozie zginęli. Złożono też kwiaty i zapalono znicze pod kamiennym obeliskiem znajdującym się przed bramą więzienia w Potulicach. To dawna brama obozu.

Na facebookowej stronie "Będąc Młodym Farmaceutą" możemy zobaczyć, jak pacjenci nazywają popularne leki. Zobaczcie najzabawniejsze przypadki. Niektóre z nich są zagadką także dla farmaceuty. Wśród nich znajdziecie miedzy innymi: błędnik na zaparcia, podpaski z Nutelli, aligator dopochwowy, płyn do płukania jamy intymnej i wiele innych.

Błędnik na zaparcia, aligator dopochwowy... Zobaczcie, jak p...

Chcemy budować polski kapitał dla polskich rodzin/AIP

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska