MrGarden GKM Grudziądz - Stal Gorzów 29:25. Mecz został przerwany po dziewięciu wyścigach ze względu na stan toru. Nad wydarzeniami nie panował sędzia Remigiusz Sybstyk który jeszcze w niedzielę został zawieszony do końca sezonu.Najwięcej emocji i dyskusji w mediach społecznościowych dotyczy toru, co zrozumiałe w tych okolicznościach. Wielu kibiców zwraca uwagę, jak bardzo brakuje w klubie Jerzego Bałtrukowicza, który potrafił przygotować wspaniałe tory do ścigania.Paweł jest przekonany: - Toromistrz do wymiany. Z tym torem też jest coś nie tak od początku. Sypie się ,ale tak to bywa z układaniem toru na wiosnę. Jaki jest kąt nachylenia łuku ? Nie idzie pod bandą nic. Kolejny internauta przekonuje: - Mecz ewidentnie został przerwany z powodu tego, że tor był nieregulaminowy, stwarzał zagrożenie i nie został w czasie 30 minut doprowadzony przez gospodarzy do użyteczności. Powodem przerwania meczu nie były opady deszczu. Na następnych zdjęciach kolejne komentarz kibiców oraz działaczy z Grudziądza i Gorzowa. Aby przejść do galerii, przesuń zdjęcie gestem lub naciśnij strzałkę w prawo.
Jarosław Pabijan
Grzmią kibice po przerwanym meczu MrGarden GKM Grudziądz - Stal Gorzów. Oberwało się gospodarzom, ale też wielu za przebieg wydarzeń na stadionie obwinia nie klub, a sędziego i komisarza toru. Wybraliśmy najciekawsze opinie.
Wideo
Gol24: Gorący tydzień w Ekstraklasie. Legia i Pogoń przed finałem PP