- Najwięcej wyłowiliśmy zamkniętych puszek z piwem - mówi Anna Semrau, prowadząca Przystanek Tleń o sprzątaniu Wdy, którego podjęła się w sobotę skrzyknięta przez nią ekipa. - Ludzie chyba biorą ze sobą takie zapasy, że potem im wypadają do rzeki - śmieje się Semrau.
Akcję zorganizowała po raz pierwszy. Wraz ze współpracownikami i przyjaciółmi wysprzątali Wdę od tzw. skarpy za Starą Rzeką do Tlenia. Kajakiem normalnie przepływa się ten odcinek w dwie i pół godziny.
- Pracownicy nawet nie chcieli wynagrodzenia za ten dzień. Mówili, że nie są w pracy - dodaje menadżerka.
W akcji wzięli udział m.in. płetwonurkowie z Bydgoszczy i Lniana.
- Szczególnie pomysł wsparli: Grzesiu Wardacki ze swoją ekipą, Jarek Janiec ze znajomymi, firma Patex - nasz wieloletni kajakowy partner, straż pożarna w Lnianie - dziękuje Semrau na Facebooku. - Olchowy Dymek i Zakłady Mięsne Chmarzyński - dzięki za kaszankę i kiełbaski na ognicho! Ewie Fryszka za pyszną wędzoną rybę oraz gminie Osie za zajęcie się odbiorem śmieci!
Właściciele Przystanku Tleń próbowali wciągnąć do akcji ekipy innych pensjonatów z Tlenia, ale bez rezultatu.
- Zamierzamy takie sprzątanie przeprowadzać każdego roku. Może następnym razem wyruszymy silniejszą ekipą. Robimy to w końcu też dla siebie.
