www.pomorska.pl/soleckujawski
Więcej informacji z Solca Kujawskiego znajdziesz na stronie www.pomorska.pl/soleckujawski
Wracamy do sprawy, o której pisaliśmy już w poniedziałkowym wydaniu "Gazety Pomorskiej". Dzięki naszej interwencji pani Anna może liczyć na fachowe wsparcie bydgoskich adwokatów.
- Jestem poruszony tą historią. Pomożemy tej pani, jeśli tylko zwróci się do nas - mówi mecenas jednej z kancelarii prawnych na bydgoskim Starym Mieście. - Wolę pozostać anonimowy, nie chciałbym, żeby naszą pomoc odczytywano, jako reklamę, czy chwalenie się.
Przypomnijmy, że Anna Szyjkowska samotnie wychowuje trzech synów. Są w wieku lat 11, i 3,5 roku, a najmłodszy synek ma dopiero 19 miesięcy. W drodze jest czwarte dziecko. Męża pani Ani, lubianego i szanowanego w Solcu Kujawskim listonosza, nie udało się uratować po poważnym wypadku samochodowym. Pod koniec października tego roku czołowo zderzyło się z jego samochodem bmw, prowadzone przez pijanego kierowcę. Był jedynym żywicielem rodziny.
Przeczytaj: Solec Kujawski. Ojciec osierocił czworo dzieci - jego samochód staranował pijany kierowca
Sprawca wypadku od tygodnia przebywa w areszcie. Za złamanie sądowego zakazu prowadzenia pojazdów, spowodowanie wypadku ze skutkiem śmiertelnym i jazdę po pijanemu grozi mu do 12 lat więzienia.
Bydgoscy adwokaci zaoferowali pani Annie bezpłatną pomoc i doradztwo prawne w ramach działań "pro publico bono" Okręgowej Rady Adwokackiej.
Rodzinie Szyjkowskich można również pomóc wpłacając pieniądze na specjalne konto Miejsko-Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej w Solcu Kujawskim. Wystarczy dokonać wpłaty na rachunek 92 1240 3507 1111 0000 3057 7330, z dopiskiem "Dla Pani Ani".
Więcej w środowym, papierowym wydaniu Gazety Pomorskiej.
Udostępnij