Nowe okoliczności, które pojawiły się podczas wyjaśniania szczegółów tej sprawy, nie pozwalają prokuraturze zakończyć w tym roku śledztwa.
- Nie mogę ujawnić powodów naszej decyzji ze względu na dobro sprawy - mówi Ewa Janczur, prokurator. - Ostatecznie powinniśmy zakończyć pracę na przełomie stycznia/lutego.
Przypomnijmy, że do tragedii doszło pod koniec sierpnia. 23-letni Mariusz został pobity w jednym pubów przy ul. Szewskiej na toruńskiej Starówce. Został tam uderzony w głowę. Był u lekarza, ale po obserwacji wrócił do domu. Czuł się dobrze i nic nie wskazywało cokolwiek złego może się wydarzyć. Dzień później zmarł.
zmarl dzien pozniej a moze ten krwiak ktorego podobno mial istnial juz wczesniej?dlaczego lekarz wypuscil go do domu?on uderzy sie w glowe podobno tak?dziwne akle skoro byl na meczu jeszcze to chyba bylo dobrze z nim skoro lekarz poscil go do domu...
~gość~
Czuł się dobrze, dzień później zmarł ???
Plotki, sensacje i ciekawostki z życia gwiazd - czytaj dalej na ShowNews.pl