Podczas niedawnej Sesji Sejmiku Województwa Kujawsko-Pomorskiego radni dopytywali, co dalej z przetargiem na usługi kolejowe do 2030 roku, a konkretnie, kiedy zostanie on rozpisany.
Pod koniec zeszłego roku zarząd województwa zapowiadał, że stanie się to na początku 2022 r. Tymczasem zbliżamy się do końca pierwszego kwartału tego roku i nadal nie ma oficjalnych informacji o tym przetargu.
Zapytaliśmy w urzędzie marszałkowskim, któremu podlegają przewozy pasażerskie na Kujawach i Pomorzu, jakie są postępy w sprawie.
- Postępowanie przetargowe na wybór operatorów kolejowych planowane jest w kwietniu - odpowiedział nam Wiktor Plesiński, zastępca dyrektora Departamentu Transportu w Urzędzie Marszałkowskim w Toruniu. - Wówczas będą znane wyniki audytu taboru kolejowego, własności województwa. Dane te są niezbędne do ogłoszenia przetargu. Musimy też przeanalizować wnioski i sugestie przesłane przez mieszkańców regionu za pośrednictwem ankiety.
Ankietę można wypełnić do poniedziałku, 28 marca
- Zachęcamy do wypełnienia tej ankiety, sprawdza oczekiwania związane z kursowaniem pociągów. Jest anonimowa, to sześć krótkich, konkretnych pytań - mówi Aneta Jędrzejewska, członek zarządu województwa kujawsko-pomorskiego.
Badanie ma mieć wpływ na planowaną w kolejnym rozkładzie siatkę połączeń. Dotyczy rozkładu jazdy, który wejdzie w życie w grudniu bieżącego roku. Pasażer w ankiecie może wskazać, z jakiej stacji rozpoczyna podróż, dokąd zmierza, o której godzinie chciałby być na miejscu oraz pożądanego czasu powrotu. Pytania dotyczą również celu podróży (np. praca, szkoła/uczelnia, turystyka) i częstotliwości korzystania z usług transportu kolejowego.
Przypomnijmy, w tym roku kujawsko-pomorskie trasy kolejowe obsługują, na zasadzie powierzenia (do grudnia 2022 r.), spółki Polregio i Arriva- to tzw. umowy awaryjne.
Nie udało się bowiem wyłonić przewoźników do 2030 roku. Przetarg planowano najpierw rozstrzygnąć w 2020 roku, ale nic z tego nie wyszło, nawet go wtedy nie rozpisano. Po koniec 2020 r. podpisano umowy z przewoźnikami na następny rok. W konsekwencji doszło do chaosu komunikacyjnego na kolei.
Kolejny rok też nie przyniósł znaczących rozstrzygnięć w postaci wieloletnich kontraktów na usługi kolejowe w naszym województwie. Wprawdzie, tym razem przetarg udało się rozpisać, ale operatorzy, wspomniani Polregio i Arriva wytknęli urzędnikom błędy w zamówieniu, które potwierdziła Krajowa Izba Odwoławcza.
W efekcie przetarg unieważniono i na podstawie tzw. umów awaryjnych obsługę tras kolejowych powierzono, znów tylko na rok (2022) - Arrivie i Polregio. Takie informacje po raz kolejny wzbudziły niepokój pasażerów.
Trudno się więc dziwić, że teraz pojawiają się obawy o przetarg kolejowy w tym roku.
Nowe pociągi na kujawsko-pomorskich trasach
Mamy też dobre informacje dla pasażerów z naszego regionu. Od 1 kwietnia pojedzie więcej pociągów na reaktywowanej 31 stycznia linii Toruń-Sierpc przez Lipno. Od poniedziałku do piątku tę popularną u nas trasę będzie obsługiwać pięć par pociągów, w weekendy cztery.
Zaś 13 marca samorząd województwa przywrócił linię kolejową nr 201 na odcinku Szlachta - Wierzchucin w Borach Tucholskich.
- Po uruchomieniu dodatkowych składów Toruń-Sierpc nasze połączenia regionalne zamkną się liczbą 5,5 tysiąca pociągokilometrów - podsumowują w urzędzie marszałkowskim.
