Jak czytamy w Onecie motyw tego konkretnego protestu pod biurem PiS w Gdańsku jest następujący: zamiast aborcją, rząd powinien teraz zająć się pandemią.
Od miesiąca ten prosty przekaz prezentowany jest na transparencie pod siedzibą gdańskiego PiS. Są tu też inne hasła w stylu: "Prawo wyboru zostawcie kobietom" i jest także mnóstwo podpisów ludzi, którzy sympatyzują z protestującymi.
Swój sprzeciw przeciwko orzeczeniu TK w sprawie aborcji wyraża tutaj grupa młodych ludzi. Robią przerwy tylko w nocy, a w dzień "strajkują" w systemie rotacyjnym. Praktycznie zawsze można tu spotkać kilka osób.
Dziś właśnie z tego miejsca rusza kolejna manifestacja.
"Obejdźmy pierwszy miesiąc protestowania przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego wspólnie! Pokażmy, że nie damy się niczemu i nikomu - ani rządowi, który bierze nas na przeczekanie, ani zimniejszym temperaturom" - piszą organizatorzy.
Manifestacja rozpocznie się o godzinie 19. Spod biura PiS na Targu Drzewnym demonstranci przejdą ulicami Gdańska na Plac Solidarności.
Źródło: Onet
