Pod Włocławkiem, w pobliżu lotniska w Kruszynie, pojawił się Tupolew 134. Maszyna trafi do muzeum [zdjęcia]

Tupolew 134 dotarł na lotnisko w Kruszynie pod Włocławkiem

W piątek 26 listopada 2021 roku na działce w pobliżu lotniska Aeroklubu Włocławskiego pojawił się 80-osobowy samolot pasażerski – Tupolew 134. Sprowadził go Seweryn Borkowski, prezes Zarządu Kujawskiej Fabryki Maszyn Rolniczych „Krukowiak”. Wraz z bratem i ojcem stworzył w Redczu Krukowym (powiat włocławski) Muzeum Techniki Rolniczej i Gospodarstwa Wiejskiego. Zajmują się głównie motocyklami i samochodami. Zgromadzili ich już sporą kolekcję. Teraz przyszedł czas na kolejne przedsięwzięcie.

Seweryn Borkowski w 2022 roku planuje budowę kolejnego muzeum, tym razem poświęconego lotnictwu. Skąd wziął się pomysł na zorganizowanie akurat takiego muzeum i sprowadzenie tupolewa?

Rok temu Seweryn Borkowski zrobił licencję pilota. Następnie, z aeroklubu, w którym się uczył, odkupił Antka II. To właśnie wtedy pojawił się pomysł, by stworzyć muzeum samolotowe. Za najlepszą lokalizację dla takiego muzeum uznał bliskie okolice lotniska, dlatego na początku stycznia 2022 roku kupił działkę przy lotnisku w Kruszynie. Planuje zbudować na niej hangar muzealny, w którym znajdą się samoloty, szybowce i akcesoria lotnicze. W swoich zasobach ma już około ośmiu samolotów i około 15 szybowców.

- Przez rok udało mi się pozyskać kilka polskich samolotów i kilkanaście polskich szybowców. Na początku tego roku (2021 – przypis redakcji) znalazłem ogłoszenie, że likwiduje się muzeum w Niemczech, koło Lipska. Pojechałem tam w wakacje, kupiłem kilka samolotów, kilkanaście szybowców i bardzo dużo akcesoriów. Jednym z ostatnich eksponatów, który tam został bym właśnie Tupolew. Nie mogłem się powstrzymać i kupiłem go. Dopiero po kupnie zdałem sobie sprawę jakie to jest wielkie przedsięwzięcie, żeby go przywieźć do Polski. Zorganizowałem znajomego mechanika z naszego aeroklubu oraz kilku pracowników, którzy przez dwa tygodnie ten samolot rozkręcali. Dwa dni temu pojechaliśmy do Niemiec i zaczęliśmy samolot, ładować na ciężarówki. Końcówka rozmontowywania i załadunek na ciężarówki trwały jedenaście godzin – mówi Seweryn Borkowski.

Załadunek Tupolewa 134 na ciężarówki zakończono 25 listopada 2021 roku, około godziny 21. W piątek 26 listopada, w godzinach porannych samolot dotarł na działkę znajdującą się przy lotnisku w Kruszynie. Tupolewy 134 produkowane były w latach 1966-1984 przez Charkowski Zakład Lotniczy. Samolot waży około 29 ton. Ma około 38 metrów długości i 29 metrów rozpiętości.

Hangar muzealny, w którym działać będzie muzeum poświęcone lotnictwu, powinien być gotowy pod koniec lata 2022 roku. Jesienią rozpocznie się wprowadzenie eksponatów do muzeum. Pojawią się tam między innymi szybowce oraz samoloty: Antek, Gawron, Wilga, Zlin. Tupolew 134, z racji swoich rozmiarów, będzie stał na zewnątrz budynku. Pomysłodawca muzeum ma nadzieję, że przez kolejny rok – do czasu otwarcia muzeum - uda mu się zgromadzić więcej maszyn latających.

- Cały czas jestem zainteresowany pozyskiwaniem statków powietrznych. Mam nadzieję, że przez kolejny rok zgromadzę ich więcej. Bardzo ciężko zdobyć jakiekolwiek statki latające w Polsce, łatwiej mi było znaleźć je w Niemczech, niż w Polsce. Moim celem jest zbieranie polskich statków powietrznych, bo mieliśmy wspaniałe lotnictwo, bądź takich, które w Polsce budowano, czy też latały w naszym kraju – zaznacza Seweryn Borkowski.

Prywatne muzeum poświęcone lotnictwu, które powstanie pod Włocławkiem, będzie dostępne dla zwiedzających.

- Zakochałem się w lotnictwie. Zresztą mi to chodziło po głowie już od dziecka, tylko jakoś wcześniej nie było ku temu sprzyjających okoliczności. Chcę, żeby eksponaty były udostępnione, żeby to było muzeum z prawdziwego zdarzenia. Nie kojarzę, żeby na Kujawach było takie muzeum, w związku z tym chce coś zrobić dla społeczeństwa – podkreśla Seweryn Borkowski.