- Radnym gminy Śliwice gratuluję rozsądku i zrozumienia dla trudnej sytuacji gospodarzy - stwierdził rolnik z pow. mogileńskiego. - W naszej okolicy, owszem, obniżono stawkę, ale do około 50 złotych za decytonę żyta, co daje ok. 120 złotych za hektar przeliczeniowy.
Jeśli mogą to obniżają stawki
Przypomnijmy, że średnia cena skupu żyta za 11 kwartałów (poprzedzających kwartał poprzedzający z kolei rok podatkowy) jest podstawą do ustalenia podatku rolnego. 18 października 2019 r. GUS podał, że ta średnia cena skupu żyta (dotycząca roku podatkowego 2020) wyniosła 58,46 zł za 1 dt.
Rady gmin mogą obniżyć ceny skupu przyjmowane jako podstawa obliczania tego podatku, bo prawo na to pozwala.
Wiele kujawsko-pomorskich gmin z tej możliwości korzysta. Podaliśmy, że w gronie rekordzistów o najniższych podatkach rolnych jest gmina Śliwice (pow. tucholski). Tam stawka dla obliczenia podatku rolnego w 2020 r. wynosi 38,10 zł za dt, w roku 2019 było to jeszcze mniej - 37,10 zł.
To Cię może też zainteresować
Daniel Kożuch, wójt w Śliwicach wyjaśnił, iż grunty w ich gminie są kiepskie, więc rolnikom powinno się dziękować za to, że takie ziemie chcą uprawiać. Dodał, iż radni wzięli pod uwagę także skutki suszy dla gospodarstw.
- Przynajmniej u nas nie patrzy się na gospodarzy jak na bogaczy, których Unia Europejska obsypuje dopłatami - powiedziała rolniczka z gm. Śliwice. - Oczywiście gospodarstwa są różne, ale niejeden rolnik z powodu suszy znalazł się pod kreską.
Gminy obniżyły cenę żyta, a tym samym podatek rolny na 2020 ...
W Sicienku jeszcze niższa cena
Skontaktował się z nami również Piotr Chudzyński, wójt podbydgoskiej gminy Sicienko, który poinformował że w gminie Sicienko „stawka podatku rolnego jest niższa niż ta z gminy Śliwice, gdyż została obniżona w 2020 r. do kwoty 35,20 zł (w 2019 r. było to 44 zł). Powodem tak dużej obniżki jest bardzo trudna sytuacja ekonomiczna gospodarstw rolnych będąca skutkiem suszy i niskich cen skupu płodów rolnych”.
Z kolei Rada Gminy Rogowo przyjęła, że stawka za 1 dt żyta zostanie obniżona z 58,46 zł do 51 zł i taka będzie obowiązywała w br. A w 2019 roku obowiązywała niższa stawka - 48 zł/dt (ale wówczas średnia cena skupu żyta ogłoszona przez GUS wynosiła 54,36 zł).
Niektórzy wolą, by umarzać
- Nie wszyscy rolnicy ponieśli straty z powodu suszy, więc lepszym rozwiązaniem jest umarzanie rat podatku rolnego w uzasadnionych przypadkach - uważa gospodarz z pow. żnińskiego. - Jednak nie powinno to być jakieś widzimisię wójta, tylko decyzja np. przedstawicieli gminnej komisji złożonej z fachowców znających się na rolnictwie.
- Pięknie to brzmi, ale diabeł tkwi w szczegółach - uważa Ryszard Borowski, wójt Konecka (pow. aleksandrowski). - Nie obniżaliśmy GUS-owskiej stawki, bo podatki rolne stanowią w naszej gminie znaczącą część dochodów własnych. Wielu osobom wydaje się, że znają się na rolnictwie (tak jak na pogodzie czy piłce nożnej), choć fachowcami nie są, więc kto miałby decydować? Poza tym na umorzeniu podatku gmina traci podwójnie, bo straci także część subwencji. To problem, którego od dawna nie można rozwiązać!
