Radni przyjęli stawki podatków na 2015 rok. Większość opłat lokalnych będzie nieco wyższa niż w tym roku. Zaproponowane przez burmistrza kwoty nie przeszły jednak bez dyskusji.
Przeczytaj także: W zarządzie powiatu mogileńskiego będą tylko ludowcy
Podatki są potrzebne, aby były inwestycje
- Żeby zaspokajać potrzeby mieszkańców trzeba mieć określone dochody. A jedną z najważniejszych pozycji (w dochodach - przyp. red) są podatki lokalne, które my tu na dole ustalamy - mówił burmistrz Leszek Duszyński, przed głosowaniem nad podatkami.
Jak podkreśla włodarz, on proponuje "pewne rozwiązania", czyli stawki, ale to rada miejska je uchwala
- Nie rozumiem histerii, którą wywołują osoby, które nie pogodziły się z wyborami na stanowisko burmistrza. Dyskutują, że to są potężne podwyżki stawek podatków lokalnych. To nieprawda - mówi.
Jako przykład burmistrz podaje stawkę podatku od nieruchomości, w przypadku budynków mieszkalnych. Podatek ma wzrosnąć o 1 grosz za metr kwadratowy. Oznacza to, że mając stumetrowy dom, rocznie zapłacimy o złotówkę większy podatek. Dla osób prowadzących działalność wzrost podatku to 20 groszy.
- Taka jest skala podwyżek. Chociaż właściwie nie podwyżek, bo my urealniamy stawki o inflację, która jest bardzo niska - mówi Leszek Duszyński.
Według propozycji burmistrza nie zmieni się stawka podatku od środków transportu. Firmy kolejny rok będą płacić kwoty ustalone w 2012 roku. Jak co roku najwięcej kontrowersji wzbudziło ustalenie stawki podatku rolnego. Leszek Duszyński zaproponował, obniżenie podstawy obliczania podatku, czyli ceny skupu żyta do 45 zł. Pozytywną opinię o takiej stawce wyraziły organizacje rolnicze. Inne zdanie miała jednak część radnych.
Liczy się każda złotówka
- Zgodzę, że pieniądze zostają u nas. Wzrastają mało podatki, ale proszę zobaczyć jak te stawki wzrastały przez ostatnie osiem lat. Podatki są znacznym obciążeniem dla przedsiębiorców - odpowiadał radny Paweł Molenda. Radny podkreśla, że na kłopoty i upadek mogileńskich firm złożyły się m.in. opłaty za podatek od nieruchomości.
Zdaniem radnego także rodzinne sklepy są na pograniczu bankructwa i dla nich każda podwyżka jest obciążeniem. Zaproponował pozostawienie podatku od nieruchomości na niezmienionym poziomie i obniżenie podstawy rolnego do 43 złotych. Żadna z propozycji nie została przyjęta. Przyjęto jednak propozycję Karola Nawrota aby pozostawić podatek rolny na poziomie tego roku - czyli 44 zł za kwintal żyta.
Czytaj e-wydanie »