https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Podejrzany o śmiertelne pobicie bydgoskiego kibica deportowany z Anglii

(my)
materialy policji
Podejrzany o współudział w śmiertelnym pobiciu bydgoszczanin Adrian M., ps. Tofi został deportowany z Anglii do Polski.

Do brutalnego pobicia bydgoskiego kibica w jednej z kamienic doszło w marcu 2011 roku. Ofiara zmarła. Trzech spośród czterech podejrzanych szybko zatrzymano. Ostatni - 35-letni Adrian M., "Tofi", uciekł za granicę. Sąd wystawił za nim Europejski Nakaz Aresztowania, a sprawą zajęli się funkcjonariusze Centralnego Biura Śledczego. Kryminalni odnaleźli "Tofiego" w Londynie, gdzie ukrywał się ze swoją konkubiną i dziećmi.

Przeczytaj także:Toruń. Pseudokibice znów zaatakowali. Pobici uczniowie

- Policjanci nawiązali bezpośrednią współpracę z Metropolian Police oraz przekazali do Anglii komplet informacji na temat "Tofiego". Dzięki temu funkcjonariusze z wysp bardzo szybko ustalili miejsce pobytu Adriana M. Został on przez nich zatrzymany i natychmiast przewieziony do policyjnego aresztu - mówi komisarz Monika Chlebicz, rzecznik kujawsko-pomorskiej policji.

Wiadomości z Bydgoszczy

Adrian M. został deportowany do Polski w połowie lipca. W kraju odpowie za śmierć kibica oraz za czynną napaść na funkcjonariusza, której dokonał w 2002 roku. Dziś doprowadzony został do prokuratury, gdzie usłyszał zarzuty. Sąd aresztował go na 3 miesiące.

Czytaj e-wydanie »

Komentarze 3

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

G
Gość
Sądzę, że po tych 5-7 latach wyjdzie, ale jeszcze lepiej przygotowany do zabijania.
s
szary7
Powinien resztę swojego nędznego życia spędzić w kryminale
G
Gość
Na takie śmieci powinna być w polskim prawie kara pt. "SZYBKA EGZEKUCJA".
Wyjdzie takie ścierwo za 5-7 lat i dalej będzie zabijał w imię swojej "miłości", za którą "oddałby życie".
35 lat a we łbie echo. Z takiej jednostki społeczeństwo już kompletnie nic nie zyska. No, może gdyby wykorzystać to to jako dawca organów... Przynajmniej wtedy byłby z tego jakikolwiek pożytek.
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska