Kilkunastu osobom udało się zmieścić do małej poczekalni w kontenerze. W tym samym kontenerze są też kasy biletowe, więc w środku jest strasznie ciasno i duszno. Niektórzy pasażerowie po krótkim "postoju" - miejsc siedzących jest tylko kilka - w poczekalni decyduje się więc na dalsze oczekiwanie na zewnątrz.
Oby zima lekka była...
- Codziennie dojeżdżam do pracy do Torunia - _mówi pani Maria z Unisławia. - Patrzę, co dzieje się na tym dworcu i boję się, że długo się tutaj nic nie zmieni. Tamten dworzec był jaki był, ale przynajmniej jak padało, to było się gdzie schować. Teraz jak jest chlapa to do poczekalni się dostać nie sposób. Dobrze, że dzisiaj nie pada i mróz zelżał. Idzie jakoś wytrzymać. Oby cała zima była taka...
Na placu manewrowym autobusy rozgrzewają silniki. Wiatr przynosi smród spalin.
- A co można o tym powiedzieć? Przecież to żenada - Marek, licealista z Chełmży też codziennie jest na dworcu. - Kiedyś chociaż jeszcze jedna wiata była, to można było gdzieś przycupnąć. Teraz trzeba stać. Oczywiście na mrozie, bo nikt nie pomyślał, że jedne mały baraczek to ciut za mało na poczekalnię i kasy biletowe.
To jest dworzec?!
Ania i Magda też dojeżdżają do szkoły do Torunia. Mieszkają w Złejwsi Wielkiej, więc jedynym sposobem dojazdu jest "pekaes". - "Okazją" nie chcemy jeździć, bo nie wiadomo, na kogo można trafić... - mówią. - Dojeżdżamy więc autobusami. Jak nam się dworzec podoba? To nie jest dworzec, tylko kilka przystanków. Słabo jest, jak trzeba dłużej na autobus poczekać, bo nie ma się gdzie schować przed zimnem. Dzisiaj na szczęście czekamy tylko chwilkę, więc mocno nie zmarzniemy.
_Podjeżdża kolejny autobus - właśnie do Złejwsi Wielkiej. Kilkadziesiąt osób - razem z nimi Ania i Magda - podchodzi do drzwi wozu, powoli zaczynają wsiadać. Na przyszły tydzień meteorolodzy zapowiadają ochłodzenie. Kiedy powstanie nowy dworzec - nie wiadomo.
do ramki
Toruński dworzec PKS przeniósł się do plastikowego baraczku, bo o teren, na którym stoi "stary" budynek dworca upomnieli się - ramach reprywatyzacji - jego poprzedni właściciele. Czynsz, jaki zażądali od PKS za wynajmowanie dworca okazał się dla firmy zbyt wysoki. W miejscu, gdzie stoi jeszcze przedwojenny gmach dworca - kiedy go wybudowano w latach trzydziestych, był najnowocześniejszym takim obiektem w Polsce - powstać ma kolejna stacja benzynowa.
Podróż z kontenera
(szym) Fot. Lech Kamiński

Piątek, dochodzi 15. Na toruńskim dworcu PKS kilkaset osób czeka na autobusy. Większość z nich to młodzi ludzie, wracający do podtoruńskich miejscowości ze szkół. Chociaż mróz szczypie, cierpliwie czekają w kolejkach przy przystankach na autobusy.