Z inicjatywy Unii Europejskiej rok temu zawarte zostało „Porozumienie Między Burmistrzami”, które podpisało prawie 350 przedstawicieli gmin, miast i regionów z Unii Europejskiej. Wśród nielicznych samorządów z naszego kraju znalazła się Łubianka, obok Warszawy, Bielsko-Białej i Niepołomic.
- W porozumieniu zobowiązaliśmy się do tego, że w ciągu roku przygotujemy plan zrównoważonej energii i w tym dokumencie przyjmiemy zobowiązania do redukcji CO2 minimum o 20 proc., do 2020 roku - tłumaczy Jerzy Zająkała, wójt gminy Łubianka. - Chcemy dokonać tego przez ograniczenie zużycia energii i zwiększenie produkcji energii ze źródeł odnawialnych.
Z dokumentu opartego m.in. na ankietach rozesłanych do mieszkańców, fachowcy obliczyli, że roczna emisja CO2 w gminie, m.in. z naszych kominów wynosi 24 tys. ton. Wczoraj radni gminy Łubianka wybrali jeden z wariantów, redukcji CO2. Będzie kosztował 27,6 mln zł. Ma się składać z sześciu elementów.
Co to oznacza dla mieszkańców? Zamiast tradycyjnych kotłów grzewczych do ogrzewania 336 domów i 11 budynków użyteczności publicznej ma zostać użyty gaz ziemny. Tyle samo budynków ma doczekać się termoizolacji. Za pomocą ogniw woltaicznych w 28 gminnych budynkach energia słoneczna ma być zamieniona na prąd. Kolektory słoneczne do ogrzewania wody mają zostać wykorzystane w 457 budynkach i 28 gminnych obiektach. Kotły na biomasę pojawią się w 339 naszych domach. Oprócz tego zostanie zatrudniona osoba do zarządzania energetyczne-go.
(PAM)
