Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Poezja i malarstwo - kontynuujemy rodzinne tradycje

Jolanta Młodecka
Aleksandra Sas Wisłocka z córką Dominiką.
Aleksandra Sas Wisłocka z córką Dominiką. Jolanta Młodecka
Pani Aleksandra odziedziczyła rodzinne artystyczne pasje. Po ojcu i wójkach. Pisze wiersze, maluje obrazy. Jak jej córka, Dominika.

Miejska i Powiatowa Biblioteka Publiczna im. Franciszka Becińskiego zaprasza 11 lutego na spotkanie poetyckie pt. "Zatrzymane chwile" z Aleksandrą Sas Wisłocką oraz wystawę malarstwa poetki i jej córki, Dominiki.

Obrazy obu pań mogliśmy obejrzeć m.in. na wystawie w trakcie Dni Piotrkowa. Aleksandra Sas Wisłocka jest piotrkowianką. Z wykształcenia inżynier zootechnik, całe zawodowe życie związała z przetwórstwem mleka. Dzieci - trzy córki i syn są już na swoim, sześcioro wnuków odwiedza babcię przy każdej okazji. - Najpierw były wiersze, potem, po śmierci męża, zaczęłam malować - mówi pani Aleksandra. - Może też trochę z powodu rodzinnych tradycji, bo moi wujowie malowali, a ojciec zajmował się rzeźbą. Wydałam jtomiki z wierszami, przygotowuję kolejny. Do malowania zachęcił mnie na jednym z plenerów Zbigniew Śmiechowski, artysta urodzony we Włocławku. Mnie i moją córkę Dominikę, bo ona też podziela moje malarskie pasje.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska