Pogorzelcy z Dolnej Grupy wyprowadzili się z kontenera

Chodzi o rodzinę, która trzy lata temu straciła dach nad głową przez trąbę powietrzną, a w listopadzie ponownie - przez pożar.

Trzy lata temu trąba powietrzna zniszczyła ich dom. Teraz stracili go w pożarze...

Remont zrobią wiosną

Nieszczęście podłamało ich, ale nie na długo. Mężczyźni zakasali rękawy i wzięli się za naprawę dachu. Cel był jeden: zdążyć przed zimą. - Udało się - cieszy się Mirosław Filiżanowski, z zawodu dekarz. - Przedwczorajszy śnieg już nie wdarł się do środka. Kilka dni wcześniej pokryliśmy dach papą. Zabezpieczyliśmy też strop i zaczęliśmy ogrzewać wnętrze.

Ciepło jest niezbędne, bo choć spłonął sam dach, wskutek akcji gaśniczej do pokoi wlała się masa wody. - Dlatego nie zamierzamy remontować wnętrz do wiosny. Musimy poczekać, aż wszystko będzie suche. Trzeba zobaczyć, jak zachowają się futryny, teraz są jeszcze miękkie od wody. Niewykluczone, że będę je musiał wymienić - tłumaczy pan Mirosław.

Jego żona Beata cieszy się, że wrócili do domu. - Kontenery są ważne, bez nich byłoby nam ciężko, jednak dość trudno je ogrzać, dlatego trochę w nich marzliśmy - przyznaje.

Wiadomości ze Świecia

Można się urządzać

Teraz, gdy wrócili już do domu, można przekazywać im przedmioty, których dotąd nie mieli gdzie pomieścić. Lodówkę, piecyk gazowy, krzesła i stół obiecali pogorzelcom diabetycy ze Świecia.

Jeżeli ktoś z Państwa chciałby dołożyć się do pomocy, prosimy o kontakt z redakcją pod nr tel. 52 33 15 376. Najpotrzebniejsze są materiały do wykończenia wnętrz: płyty regipsowe, panele podłogowe i meble.

Nieruchomości z Twojego regionu