Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogrom! Nesta Mires Toruń rozpoczęła sezon od zwycięstwa [ZDJĘCIA]

(jp)
Nesta Mires bardzo pewnie sięgnęła po pierwsze punkty w sezonie
Nesta Mires bardzo pewnie sięgnęła po pierwsze punkty w sezonie Grzegorz Olkowski
Od efektownego zwycięstwa z Kadrą PZHL rozpoczęli sezon w ekstraklasie hokeiści Nesty Mires. Złe wieści - tak słabego rywala w lidze już nie trafią.

Nesta Mires Toruń - Kadra PZHL 12:1 (2:0, 5:1, 5:0)
Bramki: 1:0 Wiśniewski - Naparło (2), 2:0 Manciuk - Dołęga, Minge (14), 3:0 Garszin - Oriechin, Karczocha (22), 3:1 Sołtys (29), 4:4 Oriechin - Garszin, Karczocha (32), 5:1 Garszin - Karczocha (33), 6:1 Dołęga - Minge (36), 7:1 Dołęga - Skólmowski (38), 8:1 Manciuk (42), 9:1 Dołęga - Minge (45), 10:1 Garszin - Oriechin, Karczocha (51), 11:1 Manciuk - Skólmowski, Dołęga (57), 12:1 Oriechin (59).
NESTA MIRES: Spesny - Parizek, Skólmowski, Minge, Manciuk, Dołęga - Kamienkow, Trachanow, Garszin, Garczocha, Oriechin - Lidtke, Jaworski, Biały, Wiśniewski, Naparło - Jóźwiak, Zieliński, Husak, Olszewski, Mazurkiewicz

Wiadomo było, że Kadra PZHL nie będzie faworytem żadnego spotkania w PHL, ale że będzie tak słaba - tego się chyba nie spodziewaliśmy. To zespół złożony z hokeistów do lat 23, którzy mają pukać do drzwi seniorskiej kadry.

Goście od pierwszego rzucenia krążka na lód byli zagubieni i chaotyczni. Zwykle ograniczali się do wybijania krążka, nieliczne okazje strzeleckie kreowali po kontrach. Najwięcej było ich w drugiej tercji. Wtedy Kadra wykorzystała słabszy momenty w defensywie Nesty Mires i strzeliła gola. Miała nawet zaraz okazję na kolejnego, ale Patrik Spesny tym razem nie dał się zaskoczyć.

Od razu dodajmy, że torunianie także początkowo nie zachwycali, pierwsza tercja przypominała poziomem co lepsze mecze w I lidze. Gospodarze strzelanie rozpoczęli bardzo szybko, bo już w 2. minucie Marcin Wiśniewski strzelił pierwszego gola w sezonie na lodowiskach. Potem już tak dobrze nie było i torunianie mieli problemy, aby sforsować obronę Kadry. Kilka niezłych interwencji zaliczył także Michał Czernik, którego pamiętamy z ubiegłorocznych finałów I ligi.

Druga i trzecia tercja to już dominacja beniaminka. Słabość rywala świetnie wykorzystywał nasz najskuteczniejszy atak z poprzedniego sezonu: Danił Oriechin, Robert Karczocha i Siemion Garszin. Indywidualnie świetnie wypadł także Jarosław Dołęga - 3 gole i 2 asysty.

Sezon PHL będzie się rozkręcał powoli. Dziś Kadra PZHL sprawdzi w Gdańsku możliwości Automatyki Gdańsk. Natomiast kibice Nesty Mires na kolejne ligowe emocje poczekają do piątku 14 września, gdy ich zespół zagra na wyjeździe z Podhalem Nowy Targ. Następny mecz na Tor-Torze dwa dni później z Cracovią.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Dołącz do nas na X!

Codziennie informujemy o ciekawostkach i aktualnych wydarzeniach.

Obserwuj nas na X!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska