- Od dziesięciu lat przyjeżdża pan ze studentami w Bory Tucholskie na obozy naukowe i obserwujecie nietoperze. W tym roku waszym "terenem łownym" jest Zaborski Park Krajobrazowy.
- Wróciłem tu, bo pierwszy obóz też był w Zaborskim Parku Krajobrazowym. Teraz znaleźliśmy nocki duże w budkach lęgowych w okolicach Klosnowa i w piwniczkach w Czartołomiu. Dzisiejszej nocy ważymy i mierzymy nietoperze żerujące w pałacowym parku w Czartołomiu.
- Skąd zainteresowanie tymi zwierzętami? Czyżby ze względu na upodobanie do nocnego trybu życia?
- Chiropterolog w terenie pracuje latem po zmierzchu, gdy nietoperze wyruszają na łowy, dlatego rozmawiamy krótko przed północą. W 87 roku znalazłem w Nadleśnictwie Zamrzenica pierwszego karlika większego. Wiedza o nietoperzach była wówczas uboga, a mnie jako naukowca zainteresowało, skąd się nagle o zmierzchu bierze tyle zwierząt, skoro za dnia ich nie ma. Wtedy było w Polsce trzech, czterech chiropterologów, od 90 roku obserwuję duże zainteresowanie tą wąską dziedziną. Są konferencje, prelekcje, wystawy także w Chojnicach.
- Dlaczego szuka pan nietoperzy w Borach?
- Mniej interesują mnie górskie nietoperze. Bory Tucholskie to było wyzwanie. Wiedzieliśmy, że jest ich tu dużo, ale dla nauki Bory były białą plamą. A jest ich tu sporo, bo z 21 gatunków żyjących w Polsce w Borach występuje aż 10. Najpospolitszy jest karlik większy, są i mroczki późne, mopki, nocki, gacki, ale i sztandarowy dla Borów borowiec wielki oraz borowiaczek.
- Co jest w nich tak ciekawego?
- Skryty tryb życia. Nietoperze żyją prawie wszędzie. Są wrażliwe na zmiany krajobrazu, architektury, chemizację upraw leśnych i rolnych. Co grozi ludziom, widać po populacji nietoperzy.
- Te zwierzątka nie cieszą się sympatią. Krąży na ich temat mnóstwo strasznych opowieści, że podobno krew wysysają i wplątują się we włosy.
- To przesądy i chiropterolodzy edukują głównie dzieci i młodzież, bo młodzi nie są tak podatni na przesądy i bardziej niż dorośli ufają temu, co widzą i doświadczają. Warto wiedzieć, że nietoperze w Borach są owadożerne, a więc bardzo pożyteczne. Karlik jest w stanie zjeść jednej nocy do dwóch tysięcy komarów. Nietoperze zjadają też pająki, muchy i ćmy.
---------
Nietoperze są jedynymi ssakami, które mają zdolność aktywnego lotu. Zazwyczaj rodzi się tylko jedno młode, które żywi się mlekiem matki, dorosłe jedzą owady. Są niewielkie - ważą od 5 do 40 gramów. Używają echolokacji w orientacji przestrzennej, ale nie są ślepe. Żyją długo - do 30 lat i jak zapewnia dr Kasprzyk, długo pamiętają, co dobrego i złego im się przydarzyło. Wszystkie są pod ochroną.
Zimą brak owadów, więc nietoperze korzystają z rezerw tłuszczowych. Wybierają chłodne piwnice czy strychy lub szpary w oknach i zapadają w wielki sen, czyli hibernują. Nie wolno ich budzić.
Pogromcy komarów
Rozmawiała Marietta Chojnacka

- Badacz nietoperzy pracuje także w nocy - mówi Krzysztof Kasprzyk.
Rozmowa z chiropterologiem, doktorem KRZYSZTOFEM KASPRZYKIEM, zoologiem z UMK w Toruniu