https://pomorska.pl
reklama
MKTG SR - pasek na kartach artykułów

Pogrzeb Wojciecha Wesołowskiego. Były siatkarz Chemika Bydgoszcz spocznie na cmentarzu w Żołędowie

MW-G, DS
"Wesy" - Wojciech Wesołowski zmarł w szpitalu 13 września po ciężkiej ponad miesięcznej chorobie. Ostatnie pożegnanie byłego siatkarza Chemika Bydgoszcz w sobotę 16 września w Żołędowie.
"Wesy" - Wojciech Wesołowski zmarł w szpitalu 13 września po ciężkiej ponad miesięcznej chorobie. Ostatnie pożegnanie byłego siatkarza Chemika Bydgoszcz w sobotę 16 września w Żołędowie. archiwum
Wojciech Wesołowski, były siatkarz Chemika Bydgoszcz a od kilku lat policjant z Solca Kujawskiego zmarł po ponad miesięcznej ciężkiej chorobie w środę (13 września). Jego pogrzeb odbędzie się w sobotę (16 września) w Żołędowie. Także w sobotę przed meczem z Sokołem Radomin piłkarze Chemika wraz z kibicami uczczą pamięć "Wesego" minutą ciszy.

Cała siatkarska rodzina pogrążyła się w głębokiej żałobie. Po ponad miesięcznej ciężkiej chorobie w szpitalu zmarł "Wesy" - Wojciech Wesołowski, były siatkarz Chemika Bydgoszcz.

Wesołowski od ponad miesiąca leżał w szpitalu. Zachorował nagle. W ciągu kilku dni choroba sparaliżowała jego ciało.

Informację o stanie zdrowia Wojciecha Wesołowskiego poprzez portale społecznościowe na bieżąco podawała małżonka. Zwróciła się z prośbą o oddawanie krwi, ponieważ Wojtek musiał mieć robione transfuzje. Jej apel odbił się bardzo szerokim echem nie tylko w świecie siatkówki, ale także policji, w której Wojtek pracował po skończeniu kariery.

"Wesy" długo był podłączony do respiratora. Po kilku transfuzjach jego stan się trochę poprawił i była nadzieja, że będzie wracał do zdrowia. Niestety, w nocy z wtorku na środę (13 września) Wojtek zmarł. Miał 44 lata.

Wojciech Wesołowski spocznie na cmentarzu parafialnym w Śołędowie. Jego pogrzeb poprzedzi msza św. żałobna w kościele p.w. Podwyższenia Krzyża Świętego w Żołędowie. Uroczystości rozpoczną się w sobotę (16 września) o godz. 15.00.

CZEŚĆ JEGO PAMIĘCI!

13 września był dniem podwójnie tragicznym. W środę zmarł bowiem również drugi były siatkarz Chemika Bydgoszcz - Jacek Witek. Odszedł niespodziewanie. Miał 47 lat.

Wojciech Wesołowski i Jacek Witek nie żyją! Siatkarska rodzina w żałobie

16 września przed meczem z Sokołem Radomin piłkarze czwartoligowego Chemika wraz z kibicami uczczą pamięć byłych siatkarzy klubu z Glinek minutą ciszy.

Komentarze 5

Komentowanie zostało tymczasowo wyłączone.

Podaj powód zgłoszenia

M
Marcin kibic
Nic mi nie przeszkadza i nie mam z niczym problemu. Jakbyś uważnie czytał to widziałbys, że "się zastanawiam". A tym samym wyrażam swoje zdanie i opinie a nie wydawał w jakieś bezsensowne zaczepki i dyskusje.
B
Baba
W dniu 15.09.2017 o 15:12, Gość napisał:

Cała siatkarska rodzina pogrążyła się w głębokiej żałobie?  To powinno brzmieć, cała rodzina siatkarza chyba. 

Nie, nie powinno tak brzmieć. Określenie "cała siatkarska rodzina" oznacza społeczność sportowców - siatkarzy, nie rodzinę zmarłego.

G
Gość

Marcin kibic...

Co właściwie Ci przeszkadza? To, że Wesołowski był policjantem, czy to, że w ogóle się o tym wspomina? Zmarł również Jacek Witek i o tej śmierci prasa lokalna również wspominała. Z czym masz problem "Marcinie kibicu"?

ps. zamieszczam tekst po raz drugi, bo w pierwszym komentarzu pojawił się błąd, który zbyt późno zauważyłem. Przepraszam

 

 

M
Marcin kibic
Rozumiem, że zmarł człowiek i kim by nie był to dla rodziny wielka tragedia. Tylko zastanawiam się czy opisywać będziecie śmierć każdego policjanta? Bo z tego co pisaliście to nie jeden siatkarz chemika zmarł w ostatnim czasie. I niestety o nich nie pamiętacie.
G
Gość

Cała siatkarska rodzina pogrążyła się w głębokiej żałobie? 

 

To powinno brzmieć, cała rodzina siatkarza chyba. 

Wróć na pomorska.pl Gazeta Pomorska